TAG Nr.1 - Motyle 2011
Zasady:
1. Wstaw obrazek.
2. Napisz, od kogo otrzymałaś/łeś zaproszenie do zabawy.
3. Wyznacz po jednym produkcie (poza punktem 10.) w każdej kategorii.
4. Nominuj maksymalnie 5 osób.
Ten tag spodobał mi się chyba najbardziej i miałam najwięcej zabawy z wybieraniem produktów do poszczególnych kategorii. W tym roku wypróbowałam wiele nowych kosmetyków, na które trafiłam za sprawą blogów i YouTube, dlatego zarówno w mojej kolorówce, jak i pielęgnacji zaszło sporo zmian. Duża część nowych ulubieńców pojawiła się w drugiej połowie roku, dlatego przypuszczam, że jeszcze w czerwcu ten tag wyglądałby zupełnie inaczej. Ostatecznie zdecydowałam się na następujące...
1. Primus inter pares, czyli odkrycie roku:
Dla mnie zdecydowanie paletki Sleek'a. Fantastyczne zestawy kolorystyczne, genialnie napigmentowane cienie i więcej niż przystępna cena! Śmiało mogę ogłosić się Sleekomaniaczką :]
2. Zatrzepocz piórkami, czyli tusz do rzęs.
Od lat używałam różnych wersji tuszu Wonder z Oriflame i to on by się tu znalazł, gdybym nieco ponad miesiąc temu nie kupiła z ciekawości Maybelline One by One. Wonder nadal uwielbiam, ale po latach znudził mi się ten sam efekt, dlatego na tą chwilę to Maybelline jest moim numerem 1. w tej kategorii.
Tak czy inaczej niedługo możecie spodziewać się recenzji zarówno One by One, jak i Wonder.
Tak czy inaczej niedługo możecie spodziewać się recenzji zarówno One by One, jak i Wonder.
3. Zabawa z kolorami, czyli kosmetyk do powiek.
Sleek Au Naturel |
Sleek Oh So Special |
Ponownie paletki cieni Sleek. Odsyłam do punktu numer 1., a tutaj przedstawiam dwie ulubione palety, które najczęściej lądują na moim oku ;)
4. Na tapecie, czyli podkłady, korektory, rozświetlacze, róże, bronzery.
Być może wyda Wam się to dziwne, ale dopiero w tym roku zaczęłam używać różu. Wcześniej używałam tylko kuleczek brązujących, bo byłam przekonana, że jestem ciepłym typem urody i róż zupełnie nie będzie do mnie pasować. Okazało się, że jednak jestem zimnym typem urody, a poza tym nawet gdyby nie, to róż i tak pasuje niemal każdemu :P Przez większość czasu używałam koloru Candid Coral firmy E.L.F. (eyes lips face), ale odkąd na dobre wypróbowałam róż Pixie Pink ze Sleek'a, od razu zakochałam się w nim za pigmentację i trwałość! Mam ochotę na kolejne kolory Rose Gold lub Pomergranate, ale najpierw uporam się z E.L.F.em, który pokazuje już dno.
5. Patrz mi na usta, czyli mazidełka do ust.
W tej kategorii nie mogło zabraknąć kultowej szminki Rimmel w kolorze 070 Airy Fairy. Zna ją lub słyszała o niej każda kosmetoholiczka, a jeżeli jeszcze o niej nie słyszałyście, to pora to nadrobić! :)
6. Pokaż swoją twarz, czyli kosmetyk do pielęgnacji twarzy.
W tej kategorii wybrałam olejek myjący w wersji pomarańczowej, oczywiście z Biochemii Urody - za dokładne oczyszczanie i przecudowny zapach świeżej skórki pomarańczy.
7. Chodź, pomaluj mój świat, czyli lakier do paznokci.
Lakier, o którym niedawno pisałam. Ulubieniec pod względem jakości, trwałości i koloru - Golden Rose 264.
8. Kwiaty we włosach, czyli kosmetyk do włosów.
źródło: http://ecx.images-amazon.com/images/I/41BHwVLgElL._SL500_AA300_.jpg |
Z tą kategorią miałam najwięcej problemów, bo moje włosy nie sprawiały mi dotąd większych problemów (poza standardowym rozdwajaniem się, na które nic znanego mi nie działa!), więc z nimi działałam najmniej. Niedawno zaczęły się paskudnie plątać i wypadać, dlatego pomyślałam, że może spróbuję olejowania. Niemniej jednak kosmetykiem, który wybrałam jest odżywka w spray'u Gliss Kur. Wróciłam do niej po latach przerwy i na nowo polubiłam, bo mimo wszystko mocno ułatwia rozczesywanie włosów.
9. Coś dla ciała, czyli kosmetyk pielęgnacyjny do ciała.
Bezapelacyjnie masło do ciała z serii Be Beauty z Biedronki w wersji Afryka. Żałuję, że nie są w stałej ofercie i że trzeba na nie polować. Niemniej jednak warto za tą cenę i cudowny zapach!
10. Coś dla ducha, czyli wybrana przez nas kategoria niekosmetyczna.
***
TAG Nr.2 - Kosmetyczne zachwyty 2011.
Zachwyt. Całkowity. Miłość od pierwszego razu. Dreszcz przenikający całe ciało. Kosmetyk tak fantastyczny, że nie możesz przestać się nim cieszyć. Używanie go to czysta przyjemność. Ma same zalety. Po prostu go uwielbiasz.
Zasady:
1. Napisz skąd tag trafił do Ciebie.
2. Podaj 5 produktów, które zachwyciły Cię w 2011 roku.
3. Napisz dlaczego właśnie one.
4. Nominuj 5 blogerek, których zachwyty chcesz poznać.
Moje zachwyty 2011 :)
1. A to dopiero niespodzianka - ponownie palety Sleek :)
Jeden z moich największych zachwytów tego roku. Uwielbiam te pędzelki, dzięki nim jestem w stanie wykonać precyzyjny makijaż oka, zwłaszcza z użyciem wspomnianych paletek ;) Posiadam jeszcze kilka pędzelków z innych firm, ale te są zdecydowanymi faworytami. Myślę, że niedługo pokuszę się o recenzje. Marzy mi się również rozbudowanie kolekcji pędzli do twarzy o kolejne pędzle Maestro.
3. Essence - Fix & Matte.
Recenzja tutaj.
4. Róż Sleek - Pixie Pink.
Jak wyżej - przede wszystkim za trwałość i pigmentację.
5. Lakiery Golden Rose z serii proteinowej.
Za jakość, trwałość, łatwość aplikacji i przeogromny wybór kolorów.
Co lubisz robić podczas przerwy świątecznej?
Ulubiony bożonarodzeniowy zapach?
Ulubione świąteczne jedzenie:
Ufff... to by było na tyle ;)
Jak wyżej - przede wszystkim za trwałość i pigmentację.
5. Lakiery Golden Rose z serii proteinowej.
Za jakość, trwałość, łatwość aplikacji i przeogromny wybór kolorów.
***
TAG Nr.3 - Ready for Christmas i wishlist prezentów.
Ulubiony świąteczny film:
Love Actually,
odkąd zobaczyłam ten film po raz pierwszy, oglądam go co roku
Ulubiony świąteczny kolor:
Czerwony.
Ubierasz się odświętnie czy spędzasz święta w piżamie?
Zawsze ubieramy się odświętnie.
Jeśli w tym roku mógłbyś/mogłabyś dać prezent jednej osobie to kto by to był?
Jeśli w tym roku mógłbyś/mogłabyś dać prezent jednej osobie to kto by to był?
Chyba mój M.
Otwierasz prezenty w Wigilię czy świąteczny poranek?
Otwierasz prezenty w Wigilię czy świąteczny poranek?
Od zawsze w Wigilię po kolacji.
Czy kiedykolwiek zbudowałeś/zbudowałaś dom z piernika?
Czy kiedykolwiek zbudowałeś/zbudowałaś dom z piernika?
Nigdy.
Co lubisz robić podczas przerwy świątecznej?
Leniuchować i objadać się czerwonym barszczykiem.
Jakieś świąteczne życzenia?
Jakieś świąteczne życzenia?
Prezentowe będę poniżej, a co do tych materialnych,
to mam nadzieję, że za kilka lat się spełnią.
Ulubiony bożonarodzeniowy zapach?
Barszcz czerwony z jabłkiem :D
Ulubione świąteczne jedzenie:
Barszcz czerwony z uszkami - potrafię zjeść kilka porcji tylko w Wigilię :D
WISHLIST:
bransoletka Lilou, ale ten wzór może być tylko od jednej osoby :)
źródło: http://i2.pinger.pl/pgr452/ea5b9d3f001cf2fc4e31e522/nieskonczonosc.jpg |
i książki...
Eryka Sokólska - Sekrety Makijażu
źródło: sekretymakijazu.pl |
oraz Bobbi Brown - Perfekcyjny Makijaż
źródło: galaktyka.pl |
Wiem, że te tagi pojawiły się już na wielu, wielu blogach, więc taguję wszystkie dziewczyny, które mają ochotę zaprezentować któryś z tych tagów na swoich blogach oraz:
O tak, paletki sleeka to jest TO! :) Swoją drogą sporo ich masz :P
OdpowiedzUsuńO rany, ale mnie skusiłaś tą swoją notką! :) Kręcę się od jakiegoś czasu wokół paletek sleek'a, ale jakoś nie kupuję ich, bo rzadko używam cieni. Ale chyba warto mieć choć jedną paletkę w domu :)
OdpowiedzUsuńNad różem ze Sleek'a też się zastanawiałam. I chyba jednak kupię :P I szminki też mi się b. podobają... Lakier 264 też mam i mogę potwierdzić, że jest super. Jeśli chodzi o odcienie nude to polecam Rimmel PRO 365 Beige Style :) A przez zdjęcie z wakacji już chciałabym je, ale cóż.. Trzeba poczekać. czy to Grecja? Bo jakoś tak mi się kojarzy.
Dzięki za otagowanie, wkrótce pojawi się i u nas :)
S.
@Mallene - Trochę się zebrało, ale co najdziwniejsze nadal brakuje w tej kolekcji Storm ;)
OdpowiedzUsuń@lacquer-maniacs - Jak najbardziej warto mieć chociaż jedną, bo za te niecałe 30zł dostajesz 12 genialnych cieni :) Jeśli rzadko używasz cieni, to warto zacząć od jakiejś neutralnej palety - Au Naturel, Storm albo Oh So Special :)
Lakierowi Rimmel chętnie się przyjrzę :)
A na zdjęciu jest Turcja, ale to Riwiera Egejska, więc do Grecji jest bliziutko :)
Właśnie wybrałam jednak Oh So Special na Allegro :) Ale chcę jeszcze parę rzeczy kupić, w tym róż Sleek, więc szukam kogoś kto będzie miał te wszystkie rzeczy :)
OdpowiedzUsuńRimmel jest fajny, bo dość długo się trzyma.
Aaach, Turcja. Byłam, ale na Riwierze Tureckiej. Egejska jest chyba bardziej zielona :)
S.
Bardzo dobry wybór :) Oh So Special jest naprawdę bardzo, bardzo uniwersalna, a przy tym nie zawiera samych brązów, więc pozwala na więcej kombinacji niż Au Naturel...
OdpowiedzUsuńA jakie jeszcze produkty Cię interesują? Polecam Ci wątek na wizażu "Palety cieni Sleek" - dziewczyny dawały mnóstwo linków ze swatchami i makijażami paletek, ale też okazjonalnie innych produktów m.in. róży czy pout paintów.
Właśnie miałam problem z wyborem między Oh So Special a Aun Naturel... Zazwyczaj i tak wybieram brązy, szarości itp. Potem jeszcze zobaczyłam Storm i Bad, ale chyba jednak pozostanę przy Oh So Special. Przynajmniej na razie :)
OdpowiedzUsuńOo, dzięki, jak się uporam dziś ze wszystkimi przedświątecznymi przygotowaniami to zajrzę. Chciałam dzisiaj zamówić.
Interesuje mnie jeszcze korektor firmy e.l.f., właśnie róż ze Sleek, szczerze mówiąc nie mogłam się zdecydować na odcień, ale chyba wezmę w końcu Rose Gold. Obawiam się, że np Flamingo czy Twój Pixie Pink byłyby dla mnie zbyt jaskrawe tzn. rzadko używam różu, nie mam w tym aż tak dużej wprawy, więc mogłabym nie zbyt fajnie wyglądać ;)Chyba na razie to wszystko, bo muszę jeszcze kupić podkład Revlon'u.
Myślę, że Rose Gold powinien być dobrym wyborem, myślę, że to dosyć uniwersalny kolor i ma drobinki rozświetlające (PP czy Flamingo są bezdrobinkowe) :) sama mam na niego ochotę, ale jeszcze musi chwilę poczekać ;)
OdpowiedzUsuńudanych zakupów i wesołych świąt :)
Właśnie te drobinki mnie zaciekawiły. Ale w końcu zdecydowałam się na ten kolor. Pewnie będzie recenzja na blogu ja tylko dostanę paczkę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie wesołych świąt!
S.
mam pare z tych kosmetyków także lubię ;)
OdpowiedzUsuńżyczę spełnienia marzeń i wesołych świat ! ;
Mam parę z tych kosmetyków : ))
OdpowiedzUsuńW między czasie zapraszam do mnie
mam parę takich kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt ;*
obserwuje! I zapraszam do siebie :)
Zapach ma bardzo ładny a pomadka też mi się bardzo podoba. Na razie mam tylko trzy pomadki. I właśnie ta mi się najbardziej podoba. W ogóle wszystkie kolory róży na ustach są piękne : )
OdpowiedzUsuńRównież mam kilka z prezentowanych przez Ciebie kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt! :)
Dziewczyny, możecie pisać co dokładnie macie i co na temat tych kosmetyków sądzicie :) Może macie odmienne zdanie? ;>
OdpowiedzUsuń@Misia - (dodam na wszelki wypadek i tutaj): W takim razie, skoro lubisz delikatny róż na ustach, to polecam Ci wypróbować pomadki z Rimmel, jeśli jeszcze ich nie masz :) 070 Airy Fairy i trochę bardziej łososiowa 206 Pink Nude powinny Ci się spodobać :)
Jeśli mogę coś od siebie dodać, to polecam pomadkę Rimmel Nude Delight 700. Jest naprawdę "nude" z lekkim połyskiem brzoskwiniowym. Być może jest podobna do 206 Pink Nude :)
OdpowiedzUsuńOjej dziękuje bardzo :):** Na pewno sobie kupię bo wszystko mi się kończy do ust (balsam i błyszczyk)
OdpowiedzUsuńo jaa, chcialabym którąś z tych książek
OdpowiedzUsuńwidzę tu kilku moich ulubieńców :)
OdpowiedzUsuńcoraz bardziej zastanawiam się nad książką bobbi brown i jakimiś kosmetykami od niej :))
OdpowiedzUsuń