Tak, tak... Dobrze widzicie... Ja również zdecydowałam się na współpracę z markami zrzeszonymi pod szyldem Laboratorium Kosmetycznego Dr Ireny Eris. I od progu jestem zachwycona! Tyle się naczytałam o profesjonalnym podejściu Pań Erisek (jak to np. Sauria ma w zwyczaju mówić ;)), ale doświadczyć tego na własne oczy, to jednak niezapomniane wrażenie... ;) Już na wstępie spodobało mi się to, że Pani Ania zapytała o rodzaj mojej skóry oraz cery, a także ich ewentualne problemy lub potrzeby. Natomiast już po zawartości paczki widzę, że moja odpowiedź naprawdę została sumiennie przeczytana i przestudiowana, a kosmetyki zostały wybrane właśnie z myślą o mnie. Skłamałabym, gdybym nie powiedziała, że to bardzo miłe uczucie... ;)
Rzeczona Kota, która była równie ciekawa zawartości, jak i ja ;) |
Zanim jeszcze przedstawię Wam zawartość mojej paczki (PAKI), zawierającej kosmetyki, które otrzymałam do testów, trzeba Wam wiedzieć, że nie było łatwo wtargać ją do domu, pokonując (pod czujnym okiem sąsiadki) po drodze mnóstwo schodów, otwierając i zamykając na klucz drzwi, a także przeskakując pomiędzy plączącymi się między nogami kotem i psem oraz jednocześnie walcząc z wyślizgującym się kartonem... ;) Droga do mojego pokoju, jeszcze nigdy nie była tak długa i wyboista, ale w końcu się udało, a ja z coraz większą satysfakcją, zaczęłam oglądać, oglądać, oglądać... Jedno jest pewne - Pani Ania (Lirene, Under 20) i Pani Magdalena (Pharmaceris, Dr Irena Eris) dostarczyły mi kosmetyków chyba na najbliższe pół roku! Dlatego już na wstępie bardzo dziękuję za tak miłe podejście oraz tak trafne dobranie kosmetyków do mojego "profilu".
Ale nie przedłużając - przed Wami ONA! Zawartość megapaki! :))
Pełna lista produktów:
Dr Irena Eris:
- regenerująco-wygładzający krem do dłoni;
- głęboko nawilżające mleczko do ciała;
Pharmaceris:
- Seria Pharmaceris T - Sebo-Almond Peel - krem peelingujący I stopień złuszczania;
- Seria Pharmaceris T - Sebostatic Dzień - krem przeciwtrądzikowy matująco-normalizujący SPF20;
- Seria Pharmaceris T - Octopirox - kojący krem do twarzy SPF15;
- Seria Pharmaceris T - Sebo-Micellar - płyn micelarny T do delikatnego oczyszczania i demakijaży twarzy;
- Seria Pharmaceris E - Emoliacti - emolientowy żel do mycia ciała;
- Seria Pharmaceris F - nawilżający fluid antyoksydacyjny z sylimaryną w kolorze 01 Ivory (SPF20);
- Seria Pharmaceris F - krem tonujący intensywnie nawilżający w kolorze 201 Natural (SPF 20);
Under 20:
- Anti Acne - kremowy żel do mycia twarzy;
- Anti Acne - maseczka delikatnie peelingująca - 5 efektów;
- Wow Energy - 2w1 kremowy peeling mycie + złuszczanie;
- miły akcent w postaci bransoletki, którą z największą chęcią przygarnęła moja mama - widziałam, jak świeciły jej się oczy do tej, otrzymanej na początku czerwca na spotkaniu blogerek, więc teraz mamy je obie :)
Lirene:
- Lactima - kremowy płyn do higieny intymnej;
- krem regenerujący do stóp z 30% zawartości mocznika;
- Głębokie Nawilżanie - mleczko do ciała;
- krem regenerujący do dłoni, miodowy;
- MaXSlim - balsam intensywnie ujędrniający (oj przyda się!);
- Design Your Style - matujący kremowy mus SPF20;
- City Matt - fluid matująco-wygładzający w kolorze 203 Jasny;
- Cera Mieszana i Tłusta - krem normalizująco-wygładzający na noc.
Dzięki tej paczce, a także kosmetykom, otrzymanym na czerwcowym spotkaniu blogerek (KLIK), nareszcie mam okazję zapoznać się z kosmetykami Lirene, Pharmaceris, Under 20 oraz Dr Irena Eris. Pierwsze kosmetyki, pochodzące ze spotkania, bardzo przypadły mi do gustu oraz rozbudziły moją ciekawość na tyle, że moja lista produktów do sprawdzenia już niebezpiecznie się wydłuża. Myślę, że już mam upatrzonych następców dla produktów, które wykończę w lipcu... ;)
Macie swoich ulubieńców wśród kosmetyków tych marek? A może jest wśród otrzymanych przeze mnie kosmetyków coś, co wzbudziło Waszą szczególną ciekawość? :)
K.
P.S. Nagle okazało się, że wbrew temu, co początkowo myślałam, kilka osób z mojego otoczenia miało już do czynienia z wyżej wymienionymi markami - i tak przyjaciółka poleciła mi ulubiony płyn micelarny z Lirene, a moja mam-nadzieję-przyszła-teściowa, która jest farmaceutką dość pochlebnie wypowiadała się o kosmetykach Lirene i Pharmaceris.
PS2. Wieczorem zapraszam na recenzję kolejnego produktu Lirene, otrzymanego w ramach spotkania blogerek! :)
ale Ci dobrze, takaaaa paka :)
OdpowiedzUsuńTaaaaaaaaka paka ;)) Zgubiłaś kilka "a" ;)
UsuńAle paka :D gratuluję współpracy :* miłego testowania Ci życzę.
OdpowiedzUsuńpokaźna paczka :)
OdpowiedzUsuńTo prawda! Aż przecierałam oczy ze zdumienia :P
UsuńŁoooaaaa!! 00
OdpowiedzUsuńAle jej dobrzee!
Wiesz co, chciałabym dostać taką pakę nawet gdybym nie lubiła danej firmy. Gratuluję, Charlotto droga, testuj na zdrowie, korzyść i - urodę :)
Zwłaszcza na urodę, wiadomo! :P Jak nie kosmetyki, to ja już nie wiem, co zadziała ;)
UsuńHaha coś w tym jest :D
:D
OdpowiedzUsuńfajna paka:) gratuluję współpracy i czekam na recenzje bo jakoś mało mam do czynienia z Lirene
OdpowiedzUsuńDziękuję! Będę wrzucać na bieżąco recenzje, choć pewnie trochę się zejdzie, zwłaszcza z kremami, bo teraz mam zapas chyba do końca roku :P
Usuńwsmarowywanie czas start :D
OdpowiedzUsuńmiłego używania
Dobrze, że Panie Eriski nie narzucają terminów, bo inaczej, to chyba na każdym kawałku skóry musiałabym wsmarowywać coś innego :P
Usuńogromna paka miłego testowania
OdpowiedzUsuńDziękuję! :]
UsuńWoow! Ale masz szczęście z tą współpracą! Hehe a Twoja mam-nadzieje-przyszła-teściowa chyba wie co mówi skoro jest farmaceutką:)
OdpowiedzUsuńP.S. Gray już pisalam,ze niestety spotkac sie moge po 17.07 . Takze 18.07 jak najbardziej już mógłby być:)
teraz tak spojrzałam na kota - masz prawie identycznego jak dwa mojego chłopaka:D
UsuńNie, nie - moja Kota jest jedyna w swoim rodzaju ;)))
UsuńSpotkamy się, jak będziesz mogła - nic nam nie ucieknie! :))
Eris i Spółka ;) kolejna zadowolona! :D
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy ktoś mógłby być niezadowolony ;)
Usuńsuper paka
OdpowiedzUsuńmiałam parę rzeczy i byłam zadowolona z kosmetyków eris
Mam nadzieję, że i ja będę :)
UsuńRzeczywiścoe fajnie, że dostosowane do Twoich potrzeb. Miłego używania kobitko :)
OdpowiedzUsuńsuper, zazdroszczę:D
OdpowiedzUsuńmnie tam chyba nie chcą ;)
E tam, nie chcą, głupoty gadasz! :P
UsuńBabo, przez Ciebie chyba też się przemogę i się do nich odezwę... :D
OdpowiedzUsuńNo co, jak co, ale Twój blog na pewno zostałby przywitany w otwartymi ramionami :)
Usuń*z ;)
Usuńno mam nadzieję, że dostanę pozytywną odpowiedź ;)
UsuńAle wypasiona paczucha, a jakie fajne kocisko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, w imieniu paczki i Kici :P
UsuńPaki od Pani Ani i Pani Magdy, zawsze wprawiają w osłupienie ;) widzę tu wiele fajnych produktów, które sama bardzo lubię i stosuję.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak! A które produkty tak polubiłaś? :)
Usuńto jest naprawde MEGA PAKA!!jestem pod ogromnym wrazeniem...wyobrazam sobie jaka Ty musialas miec mine jak to zobaczylas hehe:)gratuluje wspolpracy i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Minę miałam pewnie głupią :P
Usuńswietna paka :D
OdpowiedzUsuńa panie 'eriski' uwielbiam :D
Ja też chyba zacznę! :D
Usuńfaktycznie to PAKA, a nie byle paczka :) miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Marti! :)
UsuńWow! Zawsze powala mnie ilość rzeczy od Eris jakie widzę na blogach dziewczyn. Miłego używania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Mnie też zawsze powalała, a teraz i ja mam okazję przekonać się na własnej skórze :)
UsuńHohoho! Ale Ci zazdroszczę takiej współpracy! :) Jest co testować! :)
OdpowiedzUsuńTrochę tego jest :D
UsuńOjacie ;> Paka super, ale ja bym Ci kota zabrała... ;>
OdpowiedzUsuńNie oddam Koty! :D
UsuńWow, super paka
OdpowiedzUsuńkosmetykoholizm.blogspot.com
Gratuluję współpracy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :]
Usuńoo super paczka!
OdpowiedzUsuńnajbardziej jestem ciekawa chyba recenzji tego podkladu z lirene;)
Ok, potestuję i dam znać, chociaż w te upały będzie ciężko ;)
Usuńowocnego testowania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :]
UsuńNo no :) Znów widać że się firma ładnie wywiązała. Oby takich więcej.
OdpowiedzUsuńOby, oby! :]
UsuńTe podkłady zupełnie mi nie podpasowały ale dabrze że miałam tylko próbki a nie normalne opakowania. Podkreślały to co chciałam ukryć.Ale u mnie większość podkładów daje taki efekt więc wybaczam :)
OdpowiedzUsuńMam żel chłodzący z tej serii do ciała i jest bardzo fajny i ciekawa jestem tego balsamu
O proszę, nie słyszałam o nim. Ja z podkładów jestem nawet zadowolona, bo mam City Matt w innym kolorze, ale był za ciemny trochę.
UsuńChyba wszystkie koty uwielbiają kartony ;p
OdpowiedzUsuńAle paka świetna, tyle dobroci ;)
Ja mam swoich ulubieńców z Lirene, jak chociażby peeling i serum z pomarańczowej serii.
A chętnie bym przeczytała najpierw o kremie do stóp z 30% urea i balsamie maxslim :)
Moja akurat średnio lubi, ale kontrola musi być :D
Usuńtak bardzo pragnę takiej paczki :(
OdpowiedzUsuńNigdy nie mów nigdy ;)
UsuńDziękuję :]
OdpowiedzUsuńNie pozostaje mi nic innego, jak życzyć Ci udanego testowania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana :)
UsuńKaro próbuj :D a potem będę czytać i kupować, bo mamy podobną cerę :D:D:D
OdpowiedzUsuńDoś
Jasna sprawa ;)
UsuńSzczęściara :D zobaczymy czy Ci przypadną do gustu :)
OdpowiedzUsuń