czwartek, 12 lipca 2012

Sleek - 2012 Collection - GLORY [swatche]

Witajcie Dziewczyny!

Przedstawiam Wam jeszcze cieplutką nową paletę cieni Sleek Glory, czyli 1/3 najnowszej limitowanej kolekcji 2012 Collection, stworzonej z okazji Letnich Igrzysk Olimpijskich w Londynie. Jak przystało na paletę inspirowaną moją ukochaną europejską stolicą cienie przyjęły swoje nazwy od londyńskich linii metra.

Tak, tak moje drogie - linii, a nie stacji metra - Londyńczycy mają to szczęście, że mają dużo więcej linii metra niż my w Warszawie ;)))

Na kolekcję 2012 obok palety Glory składają się również róż Honour i pout polish Pride. Ku mojej ogromnej radości paletka Glory składa się niemal wyłącznie z cieni w formule satynowo-perłowej. W przypadku Sleeka ta granica jest bardzo płynna, więc dla ułatwienia wszystkie cienie w tej formule nazwałam niżej perłowymi. Jedynymi matami w tej palecie są szarość i czerwień.



Tu następuje bardzo długi wstęp, osoby nie mogące doczekać się swatchy zapraszam na koniec posta... ;)

Paleta zawiera 3 cienie, których nazwy są tylko luźno związane z londyńską komunikacją - Tube, Platform i Overground (ta ostatnia, to lokalna sieć kolejowa, takie nasze SKM ;)). Pozostałe kolory odpowiadają oznaczeniom kolorystycznym 9 z 11 linii metra. Osobiście nieco żałuję, że pominięto dwie, dość ciekawe ze względu na swoje oznaczenie linie, czyli Metropolitan (fioletowy) oraz Waterloo & City (miętowy), jednak pozostałe kolory również bardzo mnie satysfakcjonują. Chociaż muszę szczerze przyznać się, że paleta mogłaby składać się wyłącznie z 12 czarnych cieni, ale nazywając ją w sposób kojarzący się z Londynem, producent i tak zapewniłby sobie co najmniej jedną lojalną klientkę... Uwielbiam Londyn i wszystko, co mi się z nim kojarzy i muszę przyznać, że to miasto ogromnie mnie fascynuje. Miałam ogromną przyjemność dwukrotnie je odwiedzić i co jakiś czas na nowo mnie tam ciągnie, dlatego powoli znowu planuję jakąś wycieczkę... :)

Wracając jednak do palety... :)))

Przed Wami Glory w swojej pełnej, pięknej okazałości!






Tutaj kolor malinowy jest najwierniej oddany.
Górny rząd od lewej (L-R):
Tube - perła - jasnozłoty;
Overground - perła - jasnobeżowy, chłodne złote;
Bakerloo - perła - rudawozłoty;
Jubilee - perła - srebrny;
Platform - mat - szary;
Nothern - perła - czarny z grafitową poświatą.




Dolny rząd od lewej (L-R):
District - perła - trawiasta zieleń;
Hammersmith and City - perła - malinowy róż;
Picadilly - perła - granatowy z fioletową poświatą;
Circle - perła - słoneczny żółty;
Victoria - perła - błękitny niebieski;
Central - mat - żywa czerwień.





I jak Wam się podoba ta najnowsza kolekcja? Podoba Wam się, że jest taka spójna tematycznie?
K.



59 komentarzy:

  1. jakoś mnie nie kręci ta paletka:P

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne odcienie! Chociaż pewnie sama nie wiedziałabym za bardzo co zrobić z tymi pastelowymi cieniami, dlatego nie brałam jej pod uwagę na razie. I ja się po raz kolejny pytam... CZEMU NA EURO W PL NIC NIE BYŁO?!:P:P
    Ciesz się nową paletką i dawaj makijaże!:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, gdzie Ty widzisz pastele? Toż to prawie neonki są! :D

      No właśnie, na Euro mogli zrobić paletę :D Mogłoby być ciekawie :]

      Usuń
    2. Ten niebieski, zielony itp. to takie wg mnie trochę pastele:D

      hehe może stwierdzili że musieliby wrzucić biały, czerowny, żółty i niebieski, więc zrezygnowali :P

      Usuń
  3. <3<3<3 ja jednak ją pokocham mocno jak się tylko jej doczekam :D:D:D
    Jak zwykle świetny i post i genialne swatche! :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie szału nima;/ MATYYYY

      Usuń
    2. Szał to są maty ;> A ta ma kilka perełek jednak ;)

      Usuń
    3. Maty też pokażę w tym tygodniu ;)

      Usuń
  4. Zbyt kolorowo dla mnie, zdecydowanie :)) Nie potrafię ostatnio niczego nosić oprócz nude, szarości i fioletu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio to i mnie bywa nudno, ale trochę kolorów nie zaszkodzi :]

      Usuń
  5. Ja dziś zamówiłam Oh so special :D moja pierwsza paletka ze Sleeka! Z tej podobają mi się cienie tube, overground, bakerloo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OSS to moja ulubiona! Mam nadzieję, że będziesz równie zadowolona :)

      Usuń
  6. Górny rząd bardzo mi się podoba :) Dolny nieco mniej, ale to dlatego, że nie widzę siebie w takiej kolorystyce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja może też nie do końca się widzę, ale chętnie popróbuję :)

      Usuń
  7. ooo :D kolorki bardzo w moim guście :DD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to biegiem zamawiaj, zanim wykupią jak Darks i Brights ;)

      Usuń
  8. prawdziwa sleekomania tu panuje...:D

    OdpowiedzUsuń
  9. kurde, niezła. Gdzie można ją dostać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupowałam na allegro u Nowaszki, ale teraz zaczyna pojawiać się również w innych sklepach - kosmetykomania, cocolita i inne :]

      Usuń
    2. dzięki, znalazłam :)

      Usuń
  10. Odpowiedzi
    1. Bardzo dobrze, najsłabsze są matowy szary i pierwszy złoty. Reszta jest jak zawsze bardzo dobra :)

      Usuń
  11. fajny pomysł z nadaniem nazw tym cieniom ;)

    btw. w życiu nie połapałabym się w londyńskiej sieci metra :P w Warszawie przynajmniej nikt nie pomyli linii, którą ma jechać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E tam! Naprawdę nie jest trudno, bo wszystko jest bardzo dobrze oznaczone, a dzięki kolorom wiadomo gdzie iść :)

      Usuń
  12. No ja nie kupowałam ani Circus, ani Curacao, ani nawet Brights, więc jedną taką z kolorami mogę mieć ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ach...i znów prawie sama perła, czy tam drobinki :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tam je lubię, bo są łatwiejsze w obsłudze ;)

      Usuń
  14. Jak zwykle piękne kolory i jak zwykle się zapewne u mnie nie sprawdzą więc nawet nie będę próbowac :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyżbyś miała już za sobą jakieś nieudane próby? Która to paletka tak Ci podpadła? ;)

      Usuń
  15. O kurcze, jest fantastyczna! Bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mnie to cieszy! Jesteś jedną z nielicznych, której nie przeraził dolny rząd :D

      Usuń
  16. Górny rząd wygląda jakby go wycięto z paletki Storm :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie szkodzi, Storm też chętnie przygarnę :D

      Usuń
  17. Jaram się tym Londynem, oj jaram.

    OdpowiedzUsuń
  18. fajne kolorki w drugim rządku.. idealne na teraz :)
    z tymi nazwami świetnie wymyślili.. podoba się mnie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co jak co, ale z tymi nazwami, to naprawdę ktoś miał głowę na karku :D Urzekło mnie to z miejsca :D

      No Marti - kolejna, co się nie boi kolorów! :)

      Usuń
  19. juhu! nie podoba mi się, nie chcę jej :P

    OdpowiedzUsuń
  20. kilka kolorów mi się spodobało, ale niebieskości i czerwienie mnie zniechęcają..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E tam, niebieski i czerwony to tylko dwa kolory z 12 ;) Pozostałe dwa podobne to cudowny granat i malinowy róż :D

      Usuń
  21. Hmm zjednej strony jest ładna ale wiem że wszystkie te kolory mam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro masz, to pewnie nie ma sensu powtarzać :) Ja nie kupowałam żadnej z tych bardziej kolorowych palet, więc stwierdziłam, że na tą się skuszę :)

      Usuń
  22. Ja mam tylko paletkę Sleek Ultra Mattes V1 Brights, ale się trochę zawiodłam na niej, a z tej podobają mi się tylko 3 kolory :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Matowe paletki raczej nie są najlepszymi do rozpoczyniania przygody ze Sleekiem ;) Ja poleciłabym Ci moją ukochaną Oh So Special :)

      Nad Brights troszkę się zastanawiam, ale ja bardzo rzadko używam takich kolorów, więc pewnie by się u mnie marnowała... :P

      Usuń
  23. Przystanek Central bym ominęła, ale reszta kolorów w moim stylu. Ciekawe czy fajnie się będą mieszać. Ja Londynu jeszcze nie widziałam i w przyszłym roku w końcu nadrobię to niedopatrzenie turystyczne;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też jeszcze nie mam pomysłu na Central, dlatego w sumie wolałabym, żeby zamiast tego koloru był fiolet Metropolitan, albo mięta Waterloo and City, no ale jak się nie ma co się lubi... ;)

      Usuń
  24. Ciekawa paletka, ale nie widziałabym jej w swoich makijaż, bo mimo wszystko ędzie ciężko stworzyć tylko nią ciekawy, dzienny makijaż. Malinowy jest ciekawy kolor, tylko że widać, jakby miał nie najlepszą pigmentację. Jeszcze podoba mi się żółty i ten jasnoniebieski, ale na szczęście dla 3 kolorów nie będę jej kupować. Wyznaję zasadę, że więcej niż połowa cieni musi mi się podobac:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Fajna paletka :)

    Ja bym chętnie kiedyś pojechała do Londynu, jeszcze nie byłam nigdy, a strasznie mnie ciekawi to miasto.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo polecam taką wycieczkę! Mnie niesamowicie oczarował! :)

      Usuń
  26. Pierwszy rząd kolorów podoba mi się bardzo, drugi już trochę mniej :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz! :)

Jeśli chcesz zareklamować swój blog w komentarzu, to zanim zostawisz swój adres, przeczytaj ostatnią notatkę i wypowiedz się na jej temat nieco bardziej obszernie niż tylko "fajna notka". Jeśli sama piszesz bloga, to na pewno potrafisz wyrazić swoją opinię poprzez komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Blog template designed by SandDBlast