czwartek, 8 listopada 2012

Essie - Virgin Orchid - kolekcja Spring 2006 [swatche]

Jest! Nareszcie udało mi się zrobić zdjęcia obiecanego Virgin Orchid (nr 22) na paznokciach! Niby często go nosiłam, ale ciągle jakoś nie było okazji, żeby uchwycić go w pełnej krasie, ale teraz już koniec wymówek - pomalowałam, uwieczniłam na zdjęciach i w końcu mogę go pokazać! :)



KOLOR: Kolorem bazowym Virgin Orchid jest jasny, dziewczęcy róż, jednak zawiera on całe mnóstwo złotych drobinek, czy może raczej pyłków, przez co lakier staje się prawdziwym kameleonem. Zależnie od światła raz jest zwykłym różem, żeby innym razem udawać łososiowy, czy nawet brzoskwiniowy. Drobinki bardzo ocieplają kolor i sprawiają, że staje się on niejednoznaczny i dość oryginalny. Dzięki nim nie jest to płaski odcień i na pewno nie jest kolejnym różowym lakierem, jakich wiele... :)


PĘDZELEK: Mój ulubiony, czyli szeroki, tzw. wersja europejska. Czy jest sens powtarzać się jak bardzo jest wygodny? :)

KRYCIE: Standardowo nakładam dwie warstwy. Lakier mógłby kryć po jednej warstwie, ale musiałaby ona być dość gruba i uważnie rozprowadzona, lepiej więc nie kombinować i nałożyć dwie cieńsze :)

KONSYSTENCJA: Lakier jest jakby odrobinę gęstszy niż zazwyczaj, ale to tylko wpływa na plus przy jego aplikacji. Nie rozlewa się na skórki.


TRWAŁOŚĆ: Bardzo dobra. Spokojnie noszę go około pięciu dni bez żadnych odprysków, troszeczkę tylko przecierają się końcówki, ale przy takim kolorze nie rzuca się to zbytnio w oczy.

ZMYWANIE: Bezproblemowe. Lakier nie odbarwia płytki paznokcia, ani nie rozmazuje się podczas zmywania. Jeśli szukać minusów na siłę, to ewentualną trudność mogą sprawiać drobinki, które zbierają się w trudno dostępnych miejscach przy samej skórze po bokach paznokci, ale moim zdaniem nie są wcale trudniejsze w zmywaniu, niż ciemne lakiery. Nie mają nic wspólnego z drobinkami brokatu, więc lakier zmywa się tak samo, jak każdy kremowy kolor.

CENA: ok.35zł - SuperPharm oraz Douglas; obecnie można skorzystać z promocji w SP (-15%).


Jak wiecie ten lakier był moim ulubieńcem w październiku i to właśnie po niego najczęściej sięgałam. Uważam, że ten kolor jest wyjątkowo udany i mimo początkowym obaw, że będzie trącał tandetną perłą, okazało się, że moje przypuszczenia miały niewiele wspólnego z rzeczywistością, z czego szalenie się cieszę. Teraz mogę rozkoszować się dziewczęcym kolorkiem, który pasuje niemal do wszystkiego i na każdą okazję. Jest zarazem bardzo dyskretny, a jednocześnie niesamowicie urokliwy, więc wszystkie te z Was, które jeszcze się nad nim zastanawiają namawiam na pójście do najbliższego SP lub Douglasa w celu nabycia swojej własnej sztuki ;)

A teraz pora udowodnić to, nad czym tak bardzo się wyżej rozwodziłam... Zapraszam na zdjęcia! :)








I dwa zdjęcia w słońcu :)



I jak? Czekacie już w blokach startowych? ;))) A może to jednak nie Wasz kolor? Ja jestem nim szczerze oczarowana :)
K.

79 komentarzy:

  1. Bardzo mi się podoba :) Taki delikatny i subtelny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny kolor, bardzo takie lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okazuje się, że ja też, choć ostatnio miałam w zwyczaju sięgać po zupełnie inne odcienie, to ten wyjątkowo zakorzenił się w moim sercu ;)

      Usuń
  3. prezentacja pierwsza klasa - u Ciebie piknie ładnie i w ogóle ale nie dla mnie :( ja te pędzelki też uwielbiam takie fajne wygodne łopaty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dlaczego nie dla Ciebie? Nie lubisz różu czy drobinek? :)

      Usuń
    2. bo by ze skórą źle się komponował ;) miałam już takie i za różowo się robiło

      Usuń
  4. Ładny ;)) Ja sobie ostatnio kupiłam 'Not Just A Pretty Face' ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super kolor, patrzyłam na niego ostatnio. Sama jednak skusiłam się na tradycyjną 13 - Mademoiselle :) Pozdrawiam, Blogging Novi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, faktycznie widziałam u Ciebie Mademoiselle chyba :)

      Usuń
  6. Mam ochotę podreptać jutro do SP i go zaadoptować :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Mało który odcień Essie mi się podoba.
    Ten jednak przyciaga wzrok :)
    Jest śliczny :)
    Już sobie wyobrażam go latem, w duecie z opalenizna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę? Jak mój portfel chciałby, żebym myślała tak, jak Ty... Ale nie, ja co chwila jakiś nowy zagarniam do domu ;)

      Usuń
  8. Bardzo ładny, taki świeży i dziewczęcy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam i go lubię, ale bardzie mi pasuje latem. Na tę porę roku jest za delikatny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E tam, a mi właśnie pasował na te pierwsze słoneczne dni, teraz sięgam po większe brudasy, ale nie twierdzę, że już się z nim do wiosny nie spotkam :P

      Usuń
  10. Śliczny. Z zakupem poczekam do kwietnia, na wiosnę będzie w sam raz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E tam! Korzystaj póki promocja, zawsze to piątal w kieszeni :P

      Usuń
  11. Świetny kolor ;) Ładnie wygląda na Twoich dłoniach, ale wciąż mam wątpliwości ;) Może skuszę się na niego na wiosnę, bo teraz królują u mnie ciemniejsze kolory :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Ja też zazwyczaj sięgam albo po ciemniejsze, albo po brudne kolory, ale ten stanowi wyjątek od zasady :)

      Usuń
  12. Śliczny jest! Bardzo dziewczęcy, przypadł mi do gustu:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wygląda pięknie, a faktycznie w buteleczce zapowiada się na niekryjącą perłę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwłaszcza na perłę! To były moje największe obawy, ale uff ;)

      Usuń
  14. Kolor cudowny, ale cena mnie odstrasza;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już się przekonałam, że jednak warto. Inne lakiery nie trzymają się tak dobrze moich paznokci, niestety...

      Usuń
  15. Naprawdę uroczy kolor, dziewczęcy i delikatny :)

    OdpowiedzUsuń
  16. o Boże, cudowny! dlaczego one są takie drogieee? ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drogie, to są OPI w Sephorze ;) A tak na serio, to warto zainwestować w jakiś codzienny kolor. Myślę, że zobaczysz różnicę w jakości :)

      Usuń
  17. Ładny odcień, ale ten złotawy połysk średnio mi się widzi;)

    OdpowiedzUsuń
  18. A mi się właśnie podoba taki złotawy refleks. Ostatnio i w cieniach do powiek i w lakierach coraz częściej można go dostrzec. O ile nie przesadzone, to dodaje w wielu przypadkach uroku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On mi się kojarzy trochę z cieniem Organza z palety Oh So Special ze Sleeka :) To jeden z moich ulubionych cieni, więc jak widać coś mnie ciągnie do takich kolorów :]

      Usuń
  19. ja bardzo lubie takie kolory. mysle nad zakupem tego lakieru chociaz ostatnio bardzo sie rozczarowalam wlasnie lakierem z essie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jakim? Co z nim było nie tak? Ja też mam jeden taki, który mocno mnie rozczarował, a u innych sprawował się super... Do tej pory mnie to męczy ;)

      Usuń
  20. No nareszcie! :) Ślicznota <3 Ten pyłek cudny!

    OdpowiedzUsuń
  21. oczywiście, że nie jest kolejnym różem, jakich wiele.. przecież od tych 50 pozostałych się różni :P hihi
    piekny! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam 50 róży! Fioletów, to może, ale róży nie...! ;))))

      Usuń
  22. Jeśli miałabym w końcu kupić mój pierwszy lakier o od Essie, definitywnie to byłby ten kolor! Odcień, faktycznie tak jak piszesz, raz chłodny róż, raz łosoś - bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na początku zastanawiałam się o co ten cały szum, ale przyjrzałam mu się bliżej i cóż. Jest z tego miłość ;) Także jeśli się zdecydujesz, to myślę, że powinnaś być zadowolona :)

      Usuń
  23. Faktycznie dziewczęcy kolorek, bardzo ładnie się prezentuje na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Bo zakładam, że paznokcie też dają radę jako "próbniki" ;))

      Usuń
  24. Bardzo ładny :) bloku startowym nie czekam co prawda, ale podoba mi się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak tam Twój Eternal? Dalej ulubiony? :) Dla mnie VO to taki trochę Eternal tyle, że z pyłkiem :)

      Usuń
  25. Jest śliczny, w buteleczce mnie nie zachwycił, ale na paznokciach tak :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ mam talent w takim razie! Prezentacja na piątkę :D:D:D

      Usuń
  26. Ten pędzelek jeszcze bardziej do mnie przemawia niż kolor :) Muszę w końcu kupić jakiś kolor, na próbę.

    OdpowiedzUsuń
  27. O rany! Nadrabiam sobie zaległości u Ciebie i pieję z zachwytu nad kolejnymi lakierami. Co jeden to lepszy! Wspaniała orchidea :) Ciekawe co zobaczę dalej...

    OdpowiedzUsuń
  28. och, ach, ech... ♥
    cóż więcej mogę powiedzieć czy napisać?
    piękny, delikatny, jogurtowy...

    OdpowiedzUsuń
  29. Piękny kolor :) Zakochałam się :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz! :)

Jeśli chcesz zareklamować swój blog w komentarzu, to zanim zostawisz swój adres, przeczytaj ostatnią notatkę i wypowiedz się na jej temat nieco bardziej obszernie niż tylko "fajna notka". Jeśli sama piszesz bloga, to na pewno potrafisz wyrazić swoją opinię poprzez komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Blog template designed by SandDBlast