Cześć Dziewczyny!
Dawno nie pojawił się u mnie żaden kulinarny post i cóż... mistrzem kuchni to ja nie jestem, ale lubię proste przepisy na smaczne i szybkie dania lub przekąski, dlatego sałatka, którą chce Wam dzisiaj pokazać, tak bardzo przypadła mi do gustu.
Przepis na moją ulubioną ostatnio sałatkę jest szalenie prosty, a jej wykonanie zajmie Wam maksymalnie 5-10 minut, a przy tym wygląda na całkiem zdrową :)
Czego potrzebujecie?
- garść rukoli;
- 2-3 plasterki szynki Prosciutto;
- 2-3 paseczki sera gorgonzola;
- 2-3 paseczki sera gorgonzola;
- 10 czarnych oliwek;
- 5 pomidorków koktajlowych;
- garść ziaren słonecznika;
- sos balsamiczny
Rukolę myjemy pod bieżącą wodą i układamy w miseczce jako bazę sałatki. Jeśli nie przepadacie za rukolą, to możecie spróbować połączenia z roszponką, ale nie polecam mixów sałat. Moim zdaniem za bardzo przyćmiewają smak całości, a rukola jest o tyle istostna w tym połączeniu, że ma intensywny i wyraźny smak.
Plasterki Prosciutto kroimy na paseczki i dzielimy na mniejsze części. Następnie układamy je na rukoli, uważając, żeby kawałeczki nie posklejały się ze sobą. Moja szynka jest z Biedronki (:D), więc tam polecam jej szukać, oczywiście jeśli nie macie dostępu do prawdziwego Prosciutto prosto z Włoch ;)
Teoretycznie, Prosciutto możecie zastąpić też szynką szwarcwaldzką lub Serrano, ale Prosciutto, mimo podobieństw, smakuje i komponuje się z resztą najlepiej. Myślę, że nie warto dodawać do jednej porcji więcej niż 2-3 plasterki szynki, żeby sałatka nie wyszła za słona.
Następnie dodajemy ser gorgonzola, pokrojony w kostkę. Na jedną porcję wystarczą 2-3 paseczki z 200 gramowej paletki. Podobnie jak w przypadku szynki, nie ma sensu dodawać więcej, bo inaczej sałatka może być za słona.
W kolejnym etapie dorzucamy 5 pomidorków koktajlowych, pokrojonych w ćwiartki. Nie warto zastępować ich zwykłymi pomidorami, chyba, że same je hodujecie. Pomidorki koktajlowe są zazwyczaj słodsze, niż większość pomidorów, dostępnych w marketach, a to ważne, żeby pomidorki zrównoważyły swoją słodyczą słony smak szynki i sera gorgonzola.
Następnie wrzucamy do naszej sałatki ok.10 czarnych oliwek, pokrojonych na 2-3 części. To ważne, żeby nie zastępować ich zielonymi oliwkami, ponieważ - znowu - wtedy zrobiłoby się zbyt słono.
Niemal ostatnim etapem jest dodanie do sałatki ziaren. Ja dodaję przede wszystkim ziarna słonecznika, ale zdarza mi się również sięgać po dynię. Tutaj macie w zasadzie pełną dowoloność - dodawajcie te ziarna, które lubicie najbardziej :)
Całość skrapiam (czy może raczej obficie zalewam) sosem balsamicznym. Mój sos był dostępny jakiś czas temu w Lidlu, ale widziałam sosy tego typu również w dużych marketach. Mogę się założyć, że będą mieli go też w sklepach typu Alma, czy Piotr i Paweł.
To wszystko! Prawda, że łatwe i szybkie? :)
Smacznego!
K.
Przepis na sałatkę zaczerpnęłam z obserwacji zawartości sałatki, którą zamówiłam jakiś czas temu w jednym z lokali. Może nie jest to najbardziej unikalne danie na świecie, ale jest szybkie, łatwe i bardzo smaczne! Oczywiście możecie dorzucać również swoje ulubione składniki, ale uważajcie, żeby nie dodać zbyt dużo słonych produktów. Ja jadłam już wersję tej sałatki z kukurydzą lub z suszonymi pomidorami. Polecam zwłaszcza tę drugą, jeśli lubicie suszone pomidorki! :)
Uwielbiam sałatki, ale w tej nie odpowiadają mi aż trzy składniki, więc się nie skuszę. :D
OdpowiedzUsuńMuszę jednak zwrócić uwagę na coś zupełnie innego - świetne zdjęcia! Tak chwalisz moje, a swoich nie doceniasz. Nieładnie!:D
Oho, widzę, że wybitnie nie trafiłam w Twój gust. Za czym tak nie przepadasz? :)
UsuńDziękuję Agata! Trafiłam dziś na dobre światło, więc niewiele miałam z nimi roboty :)
Nie lubię rukoli, oliwek i sera gorgonzola. :D
UsuńRukoli i gorgonzoli też nienawidzę :D.
UsuńAle zdjęcia wyglądają apetycznie.
Co wy dziewczyny :D
UsuńOjj ja bym tego raczej do buzi nie wzięła :D Chyba, że łowiłabym same pomidorki, słonecznik i rukolę :D Ja to bardzo tradycyjna jestem jeśli chodzi o jedzenie :)
OdpowiedzUsuńTo co? Jarzynowa czy schabowy? :D
UsuńWygląda bardzo apetycznie i zdrowo!
OdpowiedzUsuńChętnie przygotuję i skosztuję :)
Smacznego! :)
UsuńMniam, aż się oblizałam :D
OdpowiedzUsuńTy to już mi Instagram obśliniłaś ;)
UsuńPsieplasiam :D
UsuńWygląda smakowicie! Moje ulubione połączenie smaków ;)
OdpowiedzUsuńPiąteczka! :)
Usuńwygląda i brzmi fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńja zawsze przed posypaniem sałatki słonecznikiem przypiekam go lekko na suchej patelni i zajadam prażony, o niebo lepszy smak :)
Ooo! Nie wpadłam na to! Muszę spróbować :)
Usuńomnonom tylko zjadać takie pyszności:D
OdpowiedzUsuńNo nareszcie ktoś, kto nie marudzi ;)
UsuńUwielbiam prosciutto,az sie glodna zrobilam ;)
OdpowiedzUsuńJa też polubiłam i to nawet nie wiem kiedy :)
Usuńjadłabym <3 Uwielbiam jak na blogach jest i kolorówka i jedzonko. Moje dwa ukochane tematy :P I w ogole to blog wygląda WOW!
OdpowiedzUsuńHahaha :D Kolorówka i jedzenie - idzie w parze, co? :D
Usuńmh zapewne jest to pyszne zwłaszcza, że każdy produkt oddzielnie lubię jeść a mowa o wspólnej kumulacji :)
OdpowiedzUsuńNo widzisz? Na pewno by Ci zasmakowała :)
UsuńBez oliwek byłoby idealnie :D
OdpowiedzUsuńMożna zrobić bez ;) Możesz dodać zamiast nich pomidory suszone albo coś innego, co lubisz :)
Usuńoglądanie zdjęć i czytanie tego posta po 2.00 nie było najlepszym pomysłem... ;) :) Pysznie wygląda
OdpowiedzUsuńHahaha :D Sama mam ochotę teraz iść na obiad jak tak patrzę na zdjęcia jedzenia :D
UsuńJa bym tylko tę szynkę usunęła i mniam! :D
OdpowiedzUsuńNie lubisz, czy nie jadasz? :)
UsuńUwielbiam taki sałatki, ale zamiast gorgonzoli wybieram ser kozi :)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się, czy w ogóle jadłam kiedyś ser kozi ;)
UsuńOj ja chyba się nie skuszę to nie to że nie lubię sałatek ale sosu balsamicznego raczej nie przepadam, czarnych oliwek nie przełknę a na ser nawet patrzeć nie chcę a resztę może jakoś bym zjadła :) Ale wiesz to tylko ja taka wybredna menda jestem :)
OdpowiedzUsuńWygląda nie tylko zdrowo, ale i pysznie :) Ja w przeciwieństwie do niektórych dziewczyn wyżej jestem ogromną fanką i oliwek, i gorgonzoli, i balsamico :)
OdpowiedzUsuńBędę próbować :D Tylko rukolę chyba zmienię na szpinak, bo jej nie lubię ;D
OdpowiedzUsuńo jesu, aż mi ślinka poleciała! proste a tak apetyczne, że szok :D
OdpowiedzUsuńWygląda mega smakowicie:) Uwielbiam oliwki!
OdpowiedzUsuńOjoj, cudnie ogląda się takie zdjęcia i czyta posty z prostymi i wartościowymi przepisami. I like it!!!!! I spróbuję. :)
OdpowiedzUsuńOooooo moje ulubione połączenie ♥ Muszę zrobić! bo jakoś dawno żadnej tego typu sałatki nie robiłam. Jestem wielką fanką gorgonzoli, choć jeszcze bardziej przepada za nią moja połówka i zazwyczaj ser kończy w zestawieniu z winem :D
OdpowiedzUsuń