Kontynuując Sleek'owe kuszenie przedstawiam Wam dzisiaj paletę Au Naturel z kolekcji Nude. Wiem, że wiele z Was ją już zna lub ma, ale powód znowu jest ten sam - mam, udało mi się zrobić ładne swatche i chcę dorzucić swoje trzy grosze do tematu... :)
Sleek Au Naturel |
Sleek Au Naturel - pudełko |
Na temat cieni w paletach Sleek'a dość obszerną i uniwersalną opinię wyprodukowałam już w poście o paletce Monaco, dlatego ciekawskich odsyłam TU. Moje zdanie o tej palecie niewiele różni się od opinii o Monaco, z tą różnicą, że AN jest po prostu paletą mega uniwersalną. Uważam, że te kolory będą pasować niemal każdemu i zadowolą zarówno zwolenniczki delikatnych dziennych makijaży, jak i fanki czekoladowych smokey eyes. Jeśli natomiast jest ktoś, kto chciałby urozmaicić swoją paletę o odrobinę koloru, to polecam niemal równie uniwersalną Oh So Special, o której wkrótce... :)
W paletce Au Naturel górny rząd stanowią jasne cienie, głównie matowe. I tu tkwi cały szkopuł, bo niestety Sleek coś nie ma ręki do matów, bo te - nie wiedzieć czemu - zazwyczaj są nieco mniej napigmentowane, ale przede wszystkim wychodzą na oku nieco hmm... przezroczysto, więc trzeba ich nałożyć odrobinę więcej niż w przypadku cieni perłowych. Mi to niespecjalnie przeszkadza - poza cieniem Nougat - zdecydowanie chciałabym, żeby ten był bardziej widoczny.
Natomiast dolny rządek, to istna bajka. Cienie są bardzo, bardzo mocno napigmentowane i nie gubią koloru podczas rozcierania. Mimo leciutko kulejących matów, AN uważam za bardzo udaną paletę. Trudno je jednoznacznie uznać za perły, bo dają efekt pomiędzy satyną a perłą i nie mają w sobie drobin brokatu, więc dają piękny taflowy połysk.
Poniżej zdjęcia wszystkich cieni z palety - oczywiście w środku jest folia z nazwami cieni, ale jest wyjątkowo niefotogeniczna i odbija światło, więc wolałam, żeby nie zniekształcała kolorów :)
Sleek Au Naturel |
OPIS KOLORÓW + SWATCHE.
Górny rząd od lewej (L-R):
Górny rząd od lewej (L-R):
Nougat - mat - kremowy, ecru, niemal biały cień;
Nubuck - mat - gołębi szary;
Cappucino - mat - dużo mleka, odrobinka kawy, czyli jak nazwa wskazuje - cappucino ;) ;
Honeycomb - mat - stonowany bladożółty, lekko rozmyty białym;
Toast - mat - kolor delikatnie przypieczonego tosta :P, delikatny rozbielony jasnopomarańczowy;
Taupe - perła - piękny, szampański, delikatnie złotawy, kolor jest najlepiej oddany na drugim zdjęciu.
Sleek Au Naturel - swatche w słońcu |
Sleek Au Naturel - swatche w cieniu |
Dolny rząd od lewej (L-R):
Conker - perła - trudny do określenia kolor, przede wszystkim jest fioletowy, ale ma w sobie sporo brązowych podtonów, które wyszły na swatchach, kolor najlepiej oddaje drugie zdjęcie na samej górze "maza";
Moss - perła - oliwkowo-złoty;
Bark - mat - chłodny, jasnobrązowy;
Mineral Earth - perła - brązowy, z odrobiną szarych podtonów;
Regal - mat - śliwkowy fiolet;
Noir - mat - najczarniejsza czerń.
Sleek Au Naturel - swatche w słońcu |
Sleek Au Naturel - swatche w cieniu |
K.
Muszę ją mieć! :) Dziękuję za swatche :*
OdpowiedzUsuńI to chyba moja ulubiona paletka Sleeka :D
OdpowiedzUsuńA powiem Ci, że mnie pigmentacja Nougata pasuje - lubię go używać pod łuk i lekko rozcierać ciemne cienie. Tak bardzo go lubię, że skubaniec się już kończy! I gdzie ja znajdę coś podobnego? (myśli o Inglocie). ;) I ja nie wiem czemu, ale bardzo lubię ich maty i te satynki, bo perły to się strasznie świecą.
Baaardzo dobre swatche, na pewno się dziewczynom przydadzą ;)
To ja jeszcze czekam na OSS, tej akurat nie mam i sama już nie wiem, czy mnie kusi czy nie ;)
Oj jak ją zobaczysz, to się skusisz ;) U mnie te dwie są na równi :)
UsuńJa bym chciała, żeby te najjaśniejsze cienie - Nougat z AN, Bamboo z Monaco, czy Box (czy jak mu tam) z OSS itd były nieco bardziej widoczne, bo ja na sobie nie widzę praktycznie żadnego efektu, nawet rozświetlenia... :(
A co perłowych cieni, to akurat żadne z tych, które mam chyba nie mają jakiś tragicznych brokatów, ani nie świecą się jakoś przesadnie, ale ja tam nigdy nie umiem rozróżnić perły od satyny :P
Zostałaś otagowana: http://impresjeiekspresje.blogspot.com/2012/03/tag-musze-to-miec.html Zapraszam do zabawy ;)
UsuńMnie się wydaje, ale ja się nie znam, że perła to Taupe a satyna Moss. W każdym razie, perłą nazywam wszystko co mi się na oku za bardzo świeci :D
Dziękuję za propozycję, ale jak mówisz, że te cienie Miyo są w Jaśminie to ja przecież mam na centralnym tę drogerię :D Napakuję portfel i jadę :D
I czekam na ten Bad Girlowy makijaż, także wiesz :D
moja ukochana paletka <3
OdpowiedzUsuńTeż ją bardzo lubię :)
Usuńteż mam! jest mega: )
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńŚwietna jest ta paletka:)
OdpowiedzUsuńMusze sprzedać swoje dwie Sunset i Storm, bo praktycznie z nicj nie korzystam i zamówić tą:)
Ja od dłuższego czasu zastanawiam się na Storm, ale tyle już tego mam... ;)
Usuńgórna część tej paletki bardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńJedna bez drugiej być nie może ;)
UsuńKurde, kusisz mnie tą paletką... Chociaż zbyt często cieni nie używam, a już na pewno nie na codzień... No i mam dylemat no! :P
OdpowiedzUsuńS.
Faktycznie trudno się zdecydować ;)
UsuńOd miesiąca chyba mam na nią chrapkę, ale jak ujrzałam paletkę Sunset, to zaczęłam mieć wątpliwości. :-P Głównie przez to, że w Au Naturel jest cały rząd bardzo jasnych kolorów, nie wiem czy mi przypadną do gustu...
OdpowiedzUsuńSunset też jest piękna, ale to nie do końca moje kolory, więc nie miałam wątpliwości ;)
UsuńLubię paletki Sleeka, ale taj akurat nie mam.
OdpowiedzUsuńJest udana, więc jeśli lubisz brązy, to warto ją mieć :)
UsuńDelikatne, ale bardzo ładne cienie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam takie kolory. Długo zastanawiałam się nad kupnem tej paletki, ale w końcu się nie zdecydowałam... teraz troszkę żałuję :(
OdpowiedzUsuńNa szczęście znowu jest w sprzedaży, więc jeśli się namyślisz, to można ją kupić znowu w normalnej cenie :)
UsuńWłaśnie takie odcienie lubię, chyba się skuszę na tę paletkę :)
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz takie kolory, to będziesz zadowolona :)
UsuńCoś nie masz szczęścia do tej czerni :)
OdpowiedzUsuńMoja pierwsza paletka Sleeka ;) Jestem z niej bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńPoluję na taką paletkę:)
OdpowiedzUsuńzapraszam cie rowniez do mnie na moje powitalne rozdanie
pozdrawiam
Taupe i Moss to moi kochankowie! :D Choć masz rację - różnica pomiędzy pigmentacją w matach a perłowych jest zdecydowanie odczuwalna przy nakładaniu.
OdpowiedzUsuń