środa, 7 marca 2012

Lutowe denka

Zgodnie z zapowiedzią dzisiaj przyszła pora na lutowe denka. Jestem z siebie zadowolona, bo w tej kwestii wyjątkowo sprawnie mi idzie i od listopada utrzymuję zbliżony poziom zużyć (co, jak wiadomo, usprawiedliwia nowe zakupy :D), a nawet mam lekką tendencję zwyżkową... ;)

W tym miesiącu aż 14 zużytych produktów! :)

Oriflame Body Milk; Oriflame Discover Kenya
1. Body Milk, mleczko do ciała z olejkiem ze słonecznika; Oriflame (400ml, cena regularna 22,90zł).
Bardzo przyzwoite mleczko do ciała, ale nadal bardziej odpowiada nam wersja z zieloną herbatą (KLIK). Dobrze nawilżał skórę, nieźle się wchłaniał, pachniał neutralnie, ale przyjemnie, a mimo, to po prostu nie zaiskrzyło między nami i tyle. Zastąpiliśmy go różanym balsamem z Eveline i balsamem z ekstraktem z trzech zbóż, również Oriflame.
2. Discover Kenya, żel pod prysznic; Oriflame (250ml, cena regularna 10,90zł).
Zapachowy faworyt lutowych kąpieli. Ma słodki, ale nie mdły, ciepły i otulający zapach. Moim zdaniem jest to podobno "rodzina zapachowa", co masło Afryka (KLIK). Mam już wersję 400ml, kupioną w ubiegłym miesiącu.

Original Source; Joanna
3. Żel pod prysznic z miętą i trawą cytrynową; Original Source (250ml/9,90zł).
Pisałam już o nim w ubiegłym miesiącu (KLIK) - to jest nasza druga zużyta buteleczka, a pozytywną opinię jak najbardziej podtrzymuję.

4. Truskawkowy szampon odświeżający; Joanna (100ml/ok.3-5zł).
Szampon jak szampon. Dość dobrze mył, nie obciążał włosów, nie powodował przetłuszczania. Ma bardzo przyjemny zapach, ale myślę, że to będzie raczej miła odskocznia raz na jakiś czas, niż stały element pielęgnacji.

5. Truskawkowe masło do ciała; Joanna (250g/ok.10zł).
Bardzo przyjemne masełko - recenzowane TUTAJ. Mam ochotę na wersję kawową, ale mam sporo innych mazideł do wykończenia.
Bielenda - Eca Care - Glinka Biała
6. Eco Care - Maska z glinką białą; Bielenda (ok.5zł/szt).
Całkiem niezła maska, chociaż trochę mnie podpiekała, mimo, że teoretycznie jest przeznaczona do skóry wrażliwej... No nie wiem... Dużo bardziej przypadła mi do gustu maska z glinką szatą z Ziaji.

Alterra - maska z granatem i aloesem
7. Maska do włosów suchych i zniszczonych z granatem i aloesem; Alterra (150g/ok.8zł).
Bardzo dobra maska do włosów. Były po niej miękkie i sypkie. Do tego pięknie pachnie! Chętnie do niej wrócę! :)
Silk Beauty; Orifame
8. Silk Beauty, żel do golenia; Oriflame (150ml/cena regularna ok.15zł).
Bardzo przyjemny żel do golenia. Pięknie pachnie, nie spływa z nóg, daje dobry poślizg i skutecznie zapobiega zaciętym łydkom :D Oczywiście mam już kolejną tubkę.

Eveline - serum antycellulitowe
9. Serum antycellulitowe; Eveline (250ml/ok.15zł).
Bardzo fajne serum na pomarańczową skórkę, a w dodatku przepięknie pachnie gruszkami! Stosowane regularnie faktycznie ładnie wygładza skórę, lekko ją napina i być może nawet działa, ale że ja niestety po pierwszej połowie tubki straciłam entuzjazm, co wiązało się z brakiem regularności, to i efektów nie ma spektakularnych... Mam teraz wersję rozgrzewającą z zestawu świątecznego.

Biochemia Urody - olejek myjący
10. Olejek myjący, wersja pomarańczowa; Biochemia Urody (150ml/11,80zł).
Cudowny olejek! Początkowo zupełnie mnie nie oczarował, ale jak wróciłam do innych specyfików do mycia twarzy, to szybko za nim zatęskniłam! Chętnie do niego wrócę, tym bardziej, że powoli kończę wszystkie moje kosmetyki pielęgnacyjne z BU. Więcej napiszę w recenzji tego produktu.

Ziaja - maski z glinkami
11, 12 - Maska oczyszczająca z glinką szarą; Ziaja (ok.1,50zł/szt.).
Mój absolutny faworyt lutego! Wkrótce recenzja, więc daruję sobie dłuższe wywody. Jest po prostu świetna! :)

13. Maska anty-stress z glinką żółtą; Ziaja (ok.1,50zł/szt.).
No nie wiem... Jakoś nie oczarowała mnie ta maska, myślę, że dam jej jeszcze jedną szansę, ale może moja cera po prostu się nie stresuje? :P Hahaha :D Za to maska pięknie pachnie - tak słodko-cytrusowo.

14. Odżywka z olejkiem babassu; Isana (300ml/5,19zł).
(Zdjęcia brak, bo mama wykończyła końcówkę i wyrzuciła buteleczkę, zanim zdążyłam przechwycić ją do zdjęć... ;))
Absolutnie fantastyczna odżywka do włosów, która robi z moją czupryną takie cuda, że nawet po maskach nie są takie mięciutkie i nawilżone. Od początku roku, to mój ulubieniec w kategorii odżywek!

A jak tam Wasze zużycia? Stosujecie projekt denko, choćby w zmodyfikowanej wersji? :)
K.

12 komentarzy:

  1. Oj nie lubię rozgrzewającego serum Eveline. Po pierwszym użyciu myślałam, że nogi mi spłoną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja się zastanawiam, co z moim serum lub ze mną jest nie tak.. Ja czuję tylko leciutkie rozgrzanie, a wszędzie czytałam wręcz o "paleniu" tyłka :D

      Usuń
  2. troche ci tego poszło,kupie na pewno masło do ciało

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest bardzo przyjemne, chętnie sięgnę po kolejne, jak tylko trochę pokończę :)

      Usuń
  3. Jeny, czuję się zawstydzona. Muszę skusić się na truskawkowe masło Joanny, jeszcze go nie miałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to koniecznie do nadrobienia! :) A ja wezmę kawowe :P

      Usuń
  4. Mi niestety zużycia nie idą tak sprawnie :( Kosmetyków przybywa, ale praktycznie nie ubywa :P Produkty Eveline z tej serii są naprawdę dobre :) Osobiście używam chłodzącej wersji i jestem zadowolona. A z Twoich zużyć chyba skuszę się na maskę do włosów z Alttery i Odżywkę z Issany, ponieważ w tej sferze kosmetykowej jestem na wykończeniu :) Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że powinnaś być zadowolona z tych produktów, zwłaszcza z Isany! :)

      U mnie sporo ubywa, ale równie szybko przybywa, więc trochę się to wszystko wyrównuje :P

      Usuń
  5. Kolory poprawiłam w Photoshopie ;) Nie spodziewałam się, że efekt będzie taki dobry - wcześniej próbowałam w Irfan View i było nędznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja próbowałam w programie dołączonym do drukarki i ten był ok, no i w Picasie i tu wychodzi różnie, ale zbliżenia twarzy wychodzą głównie trupio :P

      Usuń
  6. Muszę wypróbować masło i maskę do włosów.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dopiero zaczynam moją blogową przygodę i pierwszy projekt denko planuję na koniec maja, jak na razie zużyte 3 produkty :) Silk Beauty wygląda ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz! :)

Jeśli chcesz zareklamować swój blog w komentarzu, to zanim zostawisz swój adres, przeczytaj ostatnią notatkę i wypowiedz się na jej temat nieco bardziej obszernie niż tylko "fajna notka". Jeśli sama piszesz bloga, to na pewno potrafisz wyrazić swoją opinię poprzez komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Blog template designed by SandDBlast