środa, 29 lutego 2012

BeBeauty - odżywcze masło do ciała z ekstraktem z passiflory - Afryka Spa

Hej Dziewczyny!

Zgodnie z obietnicą dziś kontynuujemy wątek biedronkowych masełek do ciała. Dzisiaj mój drugi ulubieniec - Afryka. Wiem, że w tej serii jest jeszcze masło o nazwie Brazylia, ale ja go nie mam. Z tego, co czytałam na innych blogach Brazylia posiada zapach, który nie wszystkim odpowiada, a niektórym wręcz kojarzy się z cytrynowymi odświeżaczami (ja tam takie lubię, więc może i mi przypadło by do gustu... :P). Afryka natomiast, to chyba najchętniej wybierana opcja zapachowa. Przyznam, że kiedy pierwszy raz spotkałam się z tymi masełkami, również sięgnęłam po Afrykę - chyba przekonał mnie ten piękny obrazek zachodzącego słońca i działający na wyobraźnię opis, także przedstawione dzisiaj pudełeczko jest już moim drugim opakowaniem.
Be Beauty - masło do ciała Afryka

KILKA SŁÓW OD PRODUCENTA ORAZ SKŁAD:
Ponownie posłużę się zdjęciem z opisem produktu... I znowu można je powiększyć, wystarczy kliknąć :)
Be Beauty - masło do ciała Afryka - opis

Generalnie masełka te niewiele się od siebie różnią, dlatego część informacji będzie się powtarzać. Jednak dla wygody odwiedzających nie będę odsyłać do poprzedniego postu, tylko powtórzę te informacje również i w tym miejscu.

DZIAŁANIE: Tak, jak Azja, Afryka cudownie nawilża moją skórę i dba o jej komfort po kąpieli. Po użyciu tego masełka mam na długi czas wrażenie dobrze nawilżonej skóry (odżywionej chyba też, co? ;)). Również i w tym przypadku mogę pozwolić sobie na lenistwo i komfort stosowania nawilżacza co kilka kąpieli, czego raczej unikam po zastosowaniu nawilżaczy w formule lotionów.
Produkty tego typu lubię nakładać nieco grubszą warstwą, ale nawet mimo tego masełko stosunkowo szybko się wchłania. W czasie, kiedy masełko się wchłania zajmuję się ogólną wieczorną pielęgnacją poprysznicową i zazwyczaj tyle czasu wystarcza, żeby produkt wchłonął się zostawiając na skórze jedynie delikatny film. Mimo wspomnianego filmu nie zaobserwowałam brudzenia ubrań, co najwyżej przyklejanie się spodni od piżamy, jeśli punkty pielęgnacyjne wykonałam wcześniej i od razu wskakuję w nocny uniform piżamowy... :D


Be Beauty - masło do ciała Afryka - konsystencja
KONSYSTENCJA: Masełko ma konsystencję, którą określiłabym jako kremowo-żelową. Nie jest tak bardzo zwarte, jak choćby masła z poprzedniej biedronkowej linii (mango i lemon), jak na masełko jest być może nawet odrobinę leiste, ale absolutnie nie oznacza to, że ów produkt jest tzw. uciekinierem. Produkt nie sprawia najmniejszych problemów w aplikacji, rozciera się bardzo gładko i nie stawia oporu przy rozsmarowywaniu, ani tym bardziej nie ucieka w popłochu... ;)

ZAPACH: Tym razem nie mam kulinarnego porównania... Zabijcie mnie, ale nie wiem! Najbliżej kulinariów jest określenie go jako wanilia, ale na pewno nie samodzielnie. Pewnie z jakimiś orientalnymi przyprawami, może z cynamonem? Nie wiem, nie umiem, ale szczerze uwielbiam i gdybym miała wybierać jedno smarowidło do końca życia, to byłaby to Afryka. Świetny, ciepły zapach zwłaszcza na chłodne jesienno-zimowe wieczory. Naprawdę otula i relaksuje. Sam zapach również stosunkowo długo utrzymuje się na skórze, więc myślę, że raczej nie wskazanym byłoby ewentualne używanie po nim perfum o nutach cytrusowych, czy kwiatowych...


Be Beauty - masło do ciała Afryka - konsystencja
OPAKOWANIE: Standardowo - okrągły słoiczek z odkręcanym wieczkiem. Pojemność 200ml. Co zasługuje na uwzględnienie, to fakt, że w środku produkt zabezpieczony jest folią, dzięki czemu wiemy, że nikt nie wsadzał nam paluchów do naszego mazidełka. Ponadto opakowanie bardzo, ale to bardzo podoba mi się od strony wizualnej, a do tego jest bardzo praktyczne i wygodne. No i nakrętka nie sprawia mi żadnego problemu! :D

CENA/DOSTĘPNOŚĆ: ok.8zł, produkt dostępny tylko w Biedronce; za tę cenę grzech nie zrobić zapasów <3




Podsumowując:
+ dobrze nawilża;
+ nie spływa z ręki;
+ nie sprawia problemów z aplikacją;
+ pięknie "ciepło" pachnie;
+ cena - obłęd!;
+ wygodne i ładne opakowanie;
- "sezonowa" dostępność.


K.


Be Beauty - masło do ciała Afryka

10 komentarzy:

  1. Masz dar przekonywania :) - Jutro pobiegnę po chociaż jedno opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. właśnie dziś przypadkiem je zakupiłam. czuję w nim masło shea oj czuję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każda pomoc w rozszyfrowaniu zapachu będzie dobra :D

      Usuń
  3. miałam to masełko, całkiem fajne :) teraz używam Azja

    OdpowiedzUsuń
  4. czaję się na masełka z Biedronki od dawna, ale w mojej nigdy nie ma :(
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz! :)

Jeśli chcesz zareklamować swój blog w komentarzu, to zanim zostawisz swój adres, przeczytaj ostatnią notatkę i wypowiedz się na jej temat nieco bardziej obszernie niż tylko "fajna notka". Jeśli sama piszesz bloga, to na pewno potrafisz wyrazić swoją opinię poprzez komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Blog template designed by SandDBlast