Cześć Dziewczyny!
Dzisiaj postanowiłam na coś lekkiego i przyjemnego dla oka, mam nadzieję, że nie tylko mojego ;) Kilka dni temu przywędrował do mnie tag "Moich Siedmiu Wspaniałych", no i cóż... Po prostu nie mogłam się oprzeć, żeby nie podzielić się z Wami moimi ulubionymi przystojniakami ;) Każdego z nich lubię za coś innego, więc kolejność jest zupełnie przypadkowa!
Wiem, że przy tej okazji jakiekolwiek wstępy są zupełnie zbędne, więc nadmienię tylko, że dziękuję blogerce LaNińa za otagowanie, a Was zapraszam do oglądania! Śliniaki w dłoń :D
***
Ryan Gosling
Czy ten wybór może kogoś dziwić? To zdecydowanie najgorętszy facet w ostatnich latach! Nie tylko wygląda, ale też świetnie gra. Mam wrażenie, że jego udział w filmie już sam w sobie jest gwarancją dobrej rozrywki, więc każdy projekt, w którym gra Ryan oglądam w ciemno :)
***
Alexander Skarsgard
...czyli niezapomniany Eric z True Blood. Serial porzuciłam po trzech sezonach, ale sam Alexander nadal mnie urzeka i jeśli uzupełnię sezony, które przegapiłam, to tylko dla niego :)
***
Ian Somerhalder
Pozostając w temacie wampirów... No cóż, mogę powiedzieć tylko tyle... "ach ten łobuzerski uśmiech"... Ten facet ma po prostu wybitny talent do uwodzenia kobiet nawet przez szklany ekran. Jedno spojrzenie i kolana miękną, oj miękną! Jako Damon w Pamiętnikach Wampirów jest absolutnie genialny i nadaje całemu serialowi smaczku! :)
***
Michael Fassbender
Fassbender coraz bardziej zagrzewa sobie miejsce w moim sercu, począwszy od Bękartów Wojny, przez genialnego Magneto w X-Men Pierwsza Klasa, aż po kiepskiego Prometeusza. Totalnie męski, totalnie seksowny! :)
***
Brad Pitt
Czy obecność tego Pana tutaj może dziwić? Pitt jest jak wino, im starszy, tym lepszy... Nigdy nie jarałam się Clooneyem, ale teraz już dokładnie wiem, o co chodzi z powyższą zasadą. Jako nastolatka miałam jego plakaty nad łóżkiem i myślałam, że lepiej być nie może. Może! I z każdym rokiem jest coraz lepiej i lepiej. Facet kameleon, który zagra chyba wszystkich i wszystko. Jako nastolatka zachwycałam się nim w filmie Joe Black, teraz uwielbiam jego rolę w Bękartach Wojny. I think it's a masterpiece... ;)
***
Myles Kennedy
Nie wiem o co chodzi. Ten facet ma w sobie coś takiego (głos! <3), że mimo że nie do końca wpasowuje się w mój typ mężczyzny (choć z pewnością jest męski - spójrzcie na te ostre rysy!), to jednak jego głos i radość, jaką sprawia mu śpiewanie sprawiają, że po prostu nie umiem przejść obok niego obojętnie!
Myles jest wokalistą zespołu Alter Bridge, który niespodziewanie miałam okazję zobaczyć prawie dwa lata temu na Ursynaliach, a z którego muzyką zapoznał mnie mój kumpel dobre 10 lat temu. To był jeden z najlepszych koncertów w moim życiu, a byłam na kilku. Fantastyczny kontakt z publicznością i widoczna jak na dłoni mega radość z tego, co robi. Poza tym, jeśli śledzicie solową karierę Slasha z Guns'n'Roses (tudzież Velver Revolver), to z pewnością nie zaskoczy Was fakt, że Myles wspomagał Slasha wokalnie zarówno przy okazji nagrywania obu solowych płyt, jak i przy okazji obu tras promujących te wydawnictwa.
Dla zachęty mała próbka wokalnych możliwości tego pana - jeden z moich ulubionych kawałków AlterBridge - Watch Over You
***
Caleb Followill
Kolejny wokalista w zestawieniu (muszę chyba zrobić moje prywatne podsumowanie moich ukochanych głosów!). Tym razem głos Kings of Leon. I powiem Wam tylko tyle, że mam ciary na całym ciele za każdym razem, kiedy słyszę Pyro, albo - klasyk - Sex on Fire... I nie będzie przesadą, jeśli stwierdzę, że ten pan potrafi sprawić niemal fizyczną przyjemność samym tylko swoim głosem ;)
Pewnie go znacie, ale i tak musicie posłuchać ;)
***
No i jeszcze zasady tagu tak dla formalności
Zasady
1. Wymień 7 Twoim zdaniem seksownych / przystojnych mężczyzn: aktorów, piosenkarzy, postacie fikcyjne, animowane... - sky is the limit! Przykład: podoba Ci się aktor, ale grający akurat tę postać - wymień go!
2. Chociaż w jednym zdaniu wybór uzasadnij. Jeśli możesz dołącz zdjęcie lub filmik i opis osoby jeśli wiesz, że ta osoba może nie być bardzo znana.
3. Na wstępie zaznacz w jakiej wymieniasz kolejności: losowej, od najmniej do najbardziej przystojnego itp.
4. Otaguj chociaż jedną osobę. Nie taguj jednak kogoś, kto już wypełnił taką listę - po co robić dwa razy to samo? ;)
A do odpowiedzi wywołuję wszystkie drogie koleżanki blogerki, które mają dość ostatnich tygodni afer i aferek i mają ochotę zrobić coś przyjemnego i pożytecznego (dla oka koleżanek) i podzielą się swoimi typami przystojniaków. Może chociaż wtedy zejdzie z nas wszystkich całe to napięcie :D:D:D
K.
Ciekawe, ale żaden z owych Panów nie wpisuje się w moje upodobania ;)
OdpowiedzUsuńOd afer i aferek trzymam się z daleka :)
Myślę, że lada dzień, ów tag przygotuję!
To pocieszające również dla nas, bo oznacza, że faceci pewnie mają tak samo i to, że jednemu jedna osoba wydaje się mało atrakcyjna, nie znaczy, że dla kogoś innego nie będzie ósmym cudem świata ;)
UsuńOhhhh Ryan <3 :D:D
OdpowiedzUsuń<3
UsuńKing of Lion jest the best.Tez uwielbiam wokaliste
OdpowiedzUsuńKolana miękną :D
UsuńWypraszam sobie, dlaczego umieściłaś tu mojego męża Iana?! :DDD czuję się zazdrosna! hyhy, a tak serio, to naprawdę fajny tag :D
OdpowiedzUsuńTwojego! To ja sobie wypraszam! :D
UsuńGdybym miała być fair to musiałabym umieścić w tym Tagu tylko 2 zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPrzemka i Przemka? :D
UsuńOooo tak....
OdpowiedzUsuńRyan i Caleb są hot- moje typy ;)
Czemu mnie to nie dziwi :)
UsuńRyana kocham za wszystko, a Caleba za głos :)
OdpowiedzUsuńNo bo Caleba niestety nie za przygody z alkoholem ;)
Usuń...u mnie prawie wszyscy łysi, u Ciebie wszyscy z zarostem.
OdpowiedzUsuńAlexander i Brad...hmmm...miło zerknąć ;)
Haha masz rację! U Ciebie łysi, u mnie brodacze :D
UsuńHa, mamy zupełnie inny gust! Nawet jak się starałam, to żaden z panów nie wyzwolił we mnie nawet odrobiny ślinki w kąciku ;) Nad tagiem muszę pomyśleć, wiem że jakiś czas temu wędrował podobny w blogosferze, ale ja nie miałam jeszcze okazji go robić :)
OdpowiedzUsuńChociaż w sumie trochę kłamię, głos wokalisty z Kings of Leon przyprawia mnie o dreszcze, ślinotok i wprawia w totalny obłęd :)
UsuńA widzisz! A jednak :)
Usuńuwielbiam Alexandra i Iana. Gosling mnie nie rusza, boję się tego megaspiczastego podbródka :P
OdpowiedzUsuńHahaha co Ty gadasz! :D Oka by Ci chyba nie wydłubał podczas pocałunku :P
Usuńale mógłby wbić się w szyję ;)
Usuńach Ci przystojniacy! ;) <3 IAN <3
OdpowiedzUsuńA Caleb Followill ma taki głos, że wymiękam, "Sex on fire" to moja ulubiona piosenka, no i co tu dużo mówić ISTNY SEX ;)
Oj tak, Sex on Fire to będzie chyba na zawsze ich hit wszechczasów :)
Usuńrównież wykorzystałam twój TAG ;) http://basket-of-kisses.blogspot.com/2013/01/dzien-niepowodzen-rozczarowan-i.html?showComment=1359583529767#c5253657405642464032
UsuńRyan i Ian <3 a Pitt mi sie nigdy nie podobał :P
OdpowiedzUsuńTak, jak mi Clooney :P Nigdy nie widziałam w nim tego przystojniaka, o którym tak wszyscy trąbią ;)
UsuńTo trio z początku to hiper seksowne, mrrrau ;) Dla Erica to ja do końca ten pokręcony serial zamierzam oglądać, dla niego warto :D
OdpowiedzUsuńA czy od czwartego sezonu jest lepiej, czy jednak coraz gorzej?
UsuńCoraz durniejsze :D Ale i coraz więcej Erica i wilkołaka *.*
UsuńZnam tylko Brada Pitta i wzdycham od czasu jego młodzieńczej reklamy Levisów;)
OdpowiedzUsuńTo jeszcze dłużej niż ja ;)
Usuńah nasz Ian ...Ręki :D no Ryan heloł :D wiadomka, zabrakło mi tu Jake'a Gyllenhalla mogłabym go opisać jak Ty opisałaś Ryana, ja z nim każdy film oglądam w ciemno, zabrakło mi również George'a Clooneya, kurde facet ma tyle lat a mnóstwo małolatów chciałoby chociaż w połowie wyglądać jak on ;) a w ogóle gdzie jest superseksowny David Beckham ? :P ale i tak dla mnie najseksowniejszy jest mój Dariusz :D
OdpowiedzUsuńaj zapomniałabym o Adamie Levinie z Maroon 5 ;)
UsuńIan Smallhander :D:D:D
UsuńJuż wiem w czym mamy odmienny gust - w ideałach mężczyzn :D Przynajmniej z wyglądu! ;) Chyba tylko Ryan od Ciebie mi się podoba, ale też nie tak bym za nim szalała. Aż chyba zrobię u siebie swoje zestawienie, ciekawa jestem co na nie powiesz ;) A Brad Pitt nie pociągał mnie nigdy i nie pociąga... No, może trochę w Bękartach mi się podobał taki mrr twardy:D:D
OdpowiedzUsuńNo widzisz, w czymś musimy się różnić :D Może zrób swoją propozycję tego tagu :D
UsuńAlexander i Ian <3
OdpowiedzUsuńOj tak :)
UsuńMi wystarczy do szczęścia Ryan <3
OdpowiedzUsuńaczkolwiek jest jeszcze kilka osób na mym oku, może zrobię ten tag ;)
jeśli chodzi o Kings of Leon to ja jakoś po roku czy dwóch ich słuchania dopiero ogarnęłam, że troje z nich to rodzina, wcześniej się zastanawiałam dlaczego oni są tak piekielnie do siebie podobni ;)
Nawet nie wiem, czy wszyscy czterej nie są rodziną :) Tam wchodzą w grę bracia i kuzyni chyba :))
UsuńO, no, ciekawie tutaj. Ja już kiedyś odpowiadałam na podobnego ciastkowego taga.
OdpowiedzUsuńPo przykładzie Pitt widać, że te ciastka na szczęście nie psują się i można cały czas wałkować ten temat :D
UsuńUśmiech Iana jest nieziemski, jeszcze niech tylko mrugnie okiem to padam.. aaaa Damon! <3 ale Stefek też niczego sobie :p
OdpowiedzUsuńWidzę, że dobrze wiesz o co chodzi :)
Usuńz nich wszystkich znam tylko Brada Pitta! :O Zespół KoL kojarzę tylko z "Sex is on fire" :) Chyba jestem mocno do tyłu z popkulturą :)
OdpowiedzUsuńNo może troszeczkę ;) Gosling funkcjonuje w filmie nie od dzisiaj, Fassbender jest jeszcze średnio rozpoznawalny, a Skarskarg i Somerhalder są aktorami raczej serialowymi :) No a Myles to już w ogóle w pewnym sensie nisza ;)
UsuńIan :D
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńJakoś nie moje typy ale chętnie poszukam swoich - masz rację na "odtrutkę" dobrze robi taki tag:)
OdpowiedzUsuńChętnie popatrzę na Twoje typy :)
UsuńOh Ian, ten facet jest niesamowity :D i zgadzam się w 100% z tym co napisałaś o Bradzie :)
OdpowiedzUsuńIm starszy... :)
UsuńNigdy się nie zastanawiałam nad wspaniałymi :D
OdpowiedzUsuńZawsze warto na poprawę humoru :)
UsuńRyan Gosling jest wspaniały<3 Widziałaś na kwejku, jak był mały i śpiewał?!:D
OdpowiedzUsuńUmknęło mi, ale muszę nadrobić :D
UsuńRyan - wzdycham do niego od dawna ;) p.s. to jest chyba stary tag...
OdpowiedzUsuńA czy to w czymś przeszkadza? :)
UsuńRyaan nei tylko wyglada i gra dobrze on jeszcze cudownei spiewa o czym malo kto wie :) http://www.youtube.com/watch?v=FA0zncJOx0E
OdpowiedzUsuńA Ian..ehhh kreacja Damona to sam ksiel w majtkach ze tak sie wyraze :)
Trafnie się wyraziłaś :D
UsuńWybór Goslinga zupełnie nie dziwi i u mnie miałby zapewne pierwszą pozycję. Przyznaję, że niektórych z Panów nie znam, ale przyjemnie popatrzeć. ;)
OdpowiedzUsuńPrawda? :)
UsuńGosling niepokonany ;)
Ryan Ryan Ryan najcudowniejszy <3 Kocham jego styl!
OdpowiedzUsuńTak tak Ryan ♥
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu Twoich typów również odpowiedziałam na ten tag :)
http://malenkabloguje.blogspot.com/2013/01/tag-moich-7-wspaniaych.html ;)
Ryan. Dalabym sie... no w kazdym razie zrobilabym wiele dla niego:)
OdpowiedzUsuńW większości trafiłaś w moje gusta :D
OdpowiedzUsuńEch, w takim razie ja nieśmiało zgłaszam się do odstrzału - w Ryanie Goslingu nie widzę niestety nic interesującego. Troszkę mnie dziwi jego popularność, która ostatnio sięga chyba zenitu :D
OdpowiedzUsuńO tak widzę, że taka lista pokrywa się z moją z Erickiem :)
OdpowiedzUsuńGosling to się w tym tagu przewija non stop :) Też go lubię, za "Pamiętnik".
OdpowiedzUsuń