sobota, 15 września 2012

Essie - Mademoiselle ...jestem monotematyczna! [swatche]

Witajcie Dziewczyny!

...a może powinnam raczej napisać lakieromaniaczki, bo tylko Wy pewnie jeszcze macie do mnie cierpliwość! W związku z nadal aktualną promocją na lakiery Essie w Super-Pharm, moje ostatnie posty są zdominowane właśnie przez tą markę. Dlatego dziś również nie będzie inaczej! ;)

Bohaterką dzisiejszego posta jest kultowy i chyba najbardziej znany lakier Essie, czyli panienka Mademoiselle (nr 13). Podobno ten lakier jest kolorem, który najczęściej i najszybciej wyprzedaje się z szaf Essie. Z tego, co słyszałam, czy raczej czytałam - ten kolor jest też szczególnie chętnie wybierany do ślubnego manicure. Nie to, żebym się wybierała przed ołtarz, ale wypróbować warto! Czy warty jest całego tego zamieszania? Zapraszam na prezentację! :)


Mademoiselle, to bardzo delikatniutki mleczny róż z ogromną zawartością beżu. Jest to lakier z gatunku frenczowych, dlatego nie nastawiajcie się na wysokie krycie. Na zdjęciach mam trzy warstwy lakieru i nadal widać białą końcówkę. Wiedziałam o tym, kupując ten lakier, więc nie było to dla mnie zaskoczeniem, ale jeśli któraś z Was nie zna jeszcze Mademoiselle, to warto być świadomą tego faktu przed zakupem. Wydaje mi się, że właśnie przy trzech warstwach efekt jest najładniejszy i najbardziej naturalny, niestety nie zrobiłam zdjęć dwóch warstw, ponieważ paznokcie malowałam wczesnym wieczorem i światło było już raczej do kitu... Uzupełnię tę "lukę" przy okazji kolejnego malowania.


Moim zdaniem Mademoiselle, dzięki naturalnemu odcieniowi, nadaje paznokciom świeży i zdrowy wygląd. I choć generalnie nie jestem fanką transparentnych lakierów, to ten nawet mi się podoba. Nie zostanie raczej moim ulubieńcem, ale wiadomo, czasami człowiek musi. Musi użyć dyskretnego koloru na paznokcie (np. sytuacje biznesowe), albo musi  wypróbować kultowy odcień (zgadnijcie, którą opcję reprezentuję! :D).

Jako, że nie przewiduję obsesyjnego wykorzystania tego koloru, postanowiłam nie inwestować w niego tych dwudziestukilku złotych w SP, ale zamówiłam go, jako jeden z nielicznych dostępnych kolorów, na stronie PaaTal, gdzie kosztował ok.15zł. No, za tyle, to ja mogę go wypróbować! Ku mojemu zdziwieniu, Mademoiselle, kupiona w tym sklepie, również wyposażona jest w szeroki europejski pędzelek, co przyjęłam z ogromną ulgą! Dzięki temu lakier nie smuży i zostawia na paznokciach idealną warstwę równego koloru!


Co jeszcze? Trwałość! Na razie mam go na paznokciach trzy dni i widzę u siebie jeden mikruśny, samotny odprysk. Poza tym jest całkiem nieźle, aczkolwiek nie jestem szczególnie oczarowana, więc pewnie bez względu na jego stan, jutro (albo jeszcze dziś wieczorem) zaliczy on bliskie spotkanie ze zmywaczem... :P

A co Wy myślicie o Mademoiselle? Podoba Wam się taki delikatny mleczny efekt czy wolicie mocniej kryjące kolory na paznokciach?
K.

P.S. Nie zwróciłam na to wcześniej uwagi, ale lakiery Essie mają kulki do mieszania... Dla mnie to mało istotny szczegół, ale wiem, że niektóre z Was zwracają na to uwagę... ;)





55 komentarzy:

  1. Podoba się :) Aczkolwiek ten poprzedni, który pokazywałaś nadal siedzi mi w głowie... Tak bardzo go chcę! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Noooo... :P

      Niespodzianka: http://zielone-serduszko.blogspot.com/2012/09/so-sweet-blog-award.html :)

      Usuń
  2. Mi tam nie przeszkadza ta Twoja monotematyczność, wręcz ją uwielbiam :D Ach, Essie:D
    Mi się ten efekt podoba na Twoich paznokciach, sama kupiłam ostatnio Inglot Whitener, który po 3 warstwach daje ten sam efekt, co Mademoiselle, wiec na tego się raczej nie skuszę... Na razie:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha Ty to tak samo przepadłaś z Essie, jak i ja, więc nie dziwię się ;)

      Usuń
    2. No właśnie, aż mam już wyrzuty sumienia, bo w tej promocji w SP wydałam już chyba ponad 100zł:P

      Usuń
    3. Ja to nawet na pewno... :P

      Usuń
  3. Też się skusiłam na Essie Mademoiselle na paatalu :) Już od dawna się na niego czaiłam, ale szkoda mi było wydać te trzydzieści pare złotych, więc jak go znalazłam za 15 to się nawet nie wahałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, ja też kupiłam go na Paatal'u :D

      Usuń
    2. Dokładnie! Mi też szkoda było tyle kasy na przejrzysty lakier, nawet jeśli to Essie ;)

      Usuń
  4. hm, mam właśnie na paznokciach lovie dovie i myślę, że jednak jest trochę ładniejszy od mademoiselle, bo jest bardziej różowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lovie Dovie, to ten jasny róż kryjący? Bardzo ładny! Pewnie nawet faktycznie ładniejszy niż Mademoiselle ;)

      Usuń
    2. hm, lovie dovie nie jest tak do końca kryjący. no chyba, że nałoży się kilka warstw, ale ja poprzestałam na dwóch :)

      Usuń
    3. Ja też rzadko kiedy maluję więcej niż dwie warstwy ;) I tak później chodzę jak paralityk uważając na świeżo pomalowane pazury :P

      Usuń
  5. U mnie bardzo długo wysycha :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wspomagam się Good To Go, ale poszczególne warstwy wysychają dość szybko. Tyle, że jak mówię, nie czekam do całkowite zastygnięcia, tylko aplikuję od razu GTG ;)

      Usuń
  6. Bardzo podoba mi się ten kolor :)! Na razie nadal będę mówić, że nie wydam tyle za lakier, ale na własny ślub - czemu nie :D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten akurat kupiłam na PaaTal za 15zł, to nie taka zawrotna kwota ;)

      Usuń
  7. Jeden z kolorów, który nie podoba mi się ;)
    Nie bardzo rozumiem jego fenomen :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi akurat nawet podoba się taki efekt, ale nie jestem jego szczególną fanką :P Raczej taki lakier do malowania paznokci na szybko, kiedy nie mam pomysłu, albo kiedy potrzebuję paznokci nie przyciągających uwagi ;)

      Usuń
    2. Zgodzę się :) szczególnie kiedy nie chcemy być widoczne ze swoimi paznokciami.
      Jednak u mnie takie odcienie wyglądają bezpłciowo ;) i wolę już mieć bardzo nudnego cielaka ;)

      Usuń
    3. Cielaki czasami wymagają więcej uwagi i ostrożności niż takie przezroczystości :P A ja jestem nie lada ofermą jeśli chodzi o malowanie paznokci :D

      Usuń
  8. aż wstyd się przyznać, ale nie mam jeszcze żądnego essiaka...buuu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E tam! Żaden wstyd! :) Zresztą wszystko przed Tobą :D

      Usuń
  9. Wygląda ładnie, ale chyba wolałabym, żeby był bardziej kryjący :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mógłby być, ale z frenczowymi to nie przejdzie ;)

      Usuń
  10. Bardzo ladny! Choc ja rzadko maluje pazury na takie delikatne kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, jeśli mam być szczera ;) Tym bardziej przy tak dużym wyborze kolorów w kolekcji :D

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. Bardzo przyjemny i uniwersalny kolor, no i dobry do pracy ;)

      Usuń
  12. Miałam go kupić, ale bałam się słabego krycia i widzę, że słusznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że wszystkie lakiery Essie z tej pierwszej półki (poza Blanc) będą raczej frenczowe, a więc słabo kryjące... Ale to tylko moje wrażenie ;)

      Jeśli nie lubisz takiego efektu, to zdecydowanie miałaś nosa, żeby go sobie darować :D

      Usuń
  13. ostatnio przekonuję się do takich delikatnych, słabo kryjących lakierów :) moim zdaniem tak pomalowane paznokcie wyglądają bardzo elegancko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, wygląda to bardzo elegancko i po prostu zdrowo ;)

      Usuń
  14. I ja go nie znałam! Muszę zamówić.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ładny :) ależ ja mam "fazę" na takie kolory ostatnio :P

    OdpowiedzUsuń
  16. śliczny taki mleczak, jeszcze takiego nie mam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Efekt można stopniować, po dwóch warstwach bardziej nabłyszcza, niż nadaje kolor :]

      Usuń
  17. dla mnie jest przepiękny, bardzo naturalny :) na pewno kiedyś się na niego skuszę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz takie kolory, to jak najbardziej warto :]

      Usuń
  18. myślałam, że jest bardziej kryjący:) nie skuszę się:P

    OdpowiedzUsuń
  19. Dobrze, że dowiedziałaś się o tym przed zakupem! :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie wiem jak to się stało, że dopiero dołączam do obserwatorów! Wybacz to niedopatrzenie :-*

    Lakier bardzo mi się podoba i według mnie pięknie prezentuje się na paznokciach :) Mam na niego ochotę...

    Fajnie, że mają kulkę do rozmieszania lakieru, bo dzięki temu łatwiej o dłuższą żywotność :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic się nie stało! Cieszę się, że w końcu dotarłaś! :)

      Usuń
  21. nabylam mademoiselle trzy dni temu, pomalowalam pazurki (2warstwy) i nie moge przestac na nie patrzec;). do pracy nie moge nosic kolorowych paznokci ale mleczne kolory udaje mi sie przemycac;). ten daje efekt czystych i zadbanych paznokci. lubie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak! Wyglądają na zdrowe i zadbane :)

      Usuń
  22. Mam go! Od niedawna, ale już się polubiliśmy :) Chociaż widzę, że przepłaciłam (Hmm...)

    a wiesz, że mi wytrzymał 7 dni? nadal jestem w szoku. Zmyłam go, bo po prostu musiałam już zrobić cotygodniowy porządek ze skórkami!

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo lubię lakiery essie a takie kolorki są cudne i sięgam po nie wtedy gdy sama nie wiem czym pomalować paznokcie:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Byłby boski, gdyby efekt pokazany na zdjęciach był przy jednej, a nie trzech (!) warstwach...

    OdpowiedzUsuń
  25. Mi trzyma się doby na paznokciach na jakiejś taniej bazie, a bez bazy 2-3 dni. (gdy zmywam, sprzątam itd.) To był pierwszy lakier z Essie , tory kupiłam i jestem zadowolona. Gdy nie wiem czym pomalować paznokcie to wybieram Mademoiselle, która pasuje do wszystkiego. Miałam nim pomalowane paznokcie na weselu, bo nie wiedziałam jaki wybrać kolor lakieru do kobaltowej sukienki :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Przydałby mi się taki kolorek w zbiorach ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz! :)

Jeśli chcesz zareklamować swój blog w komentarzu, to zanim zostawisz swój adres, przeczytaj ostatnią notatkę i wypowiedz się na jej temat nieco bardziej obszernie niż tylko "fajna notka". Jeśli sama piszesz bloga, to na pewno potrafisz wyrazić swoją opinię poprzez komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Blog template designed by SandDBlast