czwartek, 6 września 2012

Essie - Demure Vix - kolekcja Summer 2010 [swatche]

Zdaje się, że przepadłam! Kilkukrotnie, przy różnych okazjach wspominałam, że moje początki z marką Essie nie były zbyt udane. Te czasy chyba jednak minęły odkąd dorwałam top coat Good To Go, któremu notabene również należy się osobny post (i to już wkrótce). Od pewnego czasu Essie, to praktycznie jedyna marka, która trafia do mojego koszyka. Nie wiem, czy jest to zasługa świetnej trwałości (poza jedną czarną owcą w kolekcji...), czy megawygodnego (jak dla mnie) pędzelka, a może raczej jest to kwestią dość sporego wyboru ciekawych i niejednokrotnie oryginalnych odcieni.


Jednym z takich niewątpliwie nietypowych kolorów jest odcień, który dzisiaj Wam przedstawię, czyli numerek 40 - Demure Vix, zwany czasem Demure Vixen (na mojej naklejce jest Vix ;)). To fantastyczny lakier, którego bazowy kolor, to brudny róż, który niektóre z Was prawdopodobnie zaliczyłyby do kategorii nude (która jak dla mnie jest tak szeroka, że przestaję się orientować, w kolorach, które jeszcze się do niej kwalifikuję, a które już nie... :P). Być może byłby lakierem, jakich wiele, gdyby nie zawartość cudownych fioletowych drobinek, a może nawet nie drobinek. Lakier zawiera w sobie niesamowicie drobniuteńki pyłek, który cudownie rozświetla ten kolor w słońcu, delikatnie połyskując. Jest on dobrze widoczny w buteleczce, natomiast efekt nie jest już tak mocny po pomalowaniu nim pazurków.


Sam kolor również nie jest tak jednoznaczny, jak mogłoby się wydawać, ponieważ w zależności od światła, raz jest bardziej różowy, a innym razem - i przy mniejszej ilości światła słonecznego - jest bardziej liliowo-lawendowy. Uwielbiam takie niedookreślone kolory!


Lakier dość dobrze kryje po dwóch warstwach, jednak osoby noszące dłuższe paznokcie, mogą odczuć potrzebę dołożenia trzeciej warstwy. U mnie na zdjęciach standardowo dwie. Na moich paznokciach lakier, utrwalony topem, trzyma się mniej więcej 4-5 dni, po czym wymaga już odświeżenia ze względu na dość znacznie starte końcówki. Odpryski zdarzyły mi się tylko raz i to ze względu na rozdwajający się paznokieć.

Demure Vix kupiłam w Super-Pharm, a więc wyposażony jest w szeroki pędzelek, typowy dla wersji europejskiej, który dla mniej jest naprawdę szalenie wygodny i jeszcze nie zdarzyło mi się, żeby lakier, aplikowany takim pędzelkiem smużył po dwóch warstwach, a ja mistrzem malowania nigdy nie byłam... ;))


Zostawiam Was teraz z moim kolejnym Essiątkiem!
Enjoy! :)

Szykujecie już jesienną zmianę warty w swoich lakierach? Zdaje się, że całkiem nieświadomie zaczęłam już gromadzić taką małą armię, którą mam nadzieję, wkrótce Wam zaprezentować! ;)
K.





...i w słońcu, kiedy to fioletowy pyłek pokazuje swoje oblicze...



53 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Nawet do pracy się nada. A na wieczór mógłby fajnie wyglądać z topem z fioletowym brokatem :]

      Usuń
  2. Bardzo ładny kolor :)! Jednak nadal dla mnie lakiery Essie są za drogie :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i ja to popieram :)
      Jednak przy obecnej promocji na pewno skuszę się na jeden :)

      Usuń
    2. Dokładnie, przy obecnej promocji w SP, cena jest odrobinę bardziej znośna :)

      Usuń
  3. Kolorek ciekawy i ładny, ale dla mnie trochę jest zbyt siny. Za to moja mam by się w nim odnalazła :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E tam zaraz siny... No ale skoro nie Twoja bajka, to nie namawiam ;)

      Usuń
  4. cudowny kolor! bardzo w moim stylu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Podoba mi się ten perłowy akcent na kolorze nude :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też! Bez tego byłby mniej niezwyczajny i oryginalny :))

      Usuń
  6. niewątpliwie piękny! też bardzo lubię Essiaki za kolory i te szerokie pędzelki :D

    OdpowiedzUsuń
  7. mam taki sam kolor tyle, ze z kiko- niestety strasznie kiepski. Okropne krycie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm szkoda, ja Kiko jeszcze nie używałam. Ciekawe, czy to kwestia koloru... Ten kryje dość dobrze, dwie warstwy mnie zadowalają, więc jeśli kolor Ci się podoba, to myślę, że warto dokupić dubla :)

      Usuń
  8. Ładny kolorek, czekam na notatkę o jesiennych lakierach:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekam jeszcze na "odbiór" i wtedy cyknę grupowe fotki :)

      Usuń
  9. Totalnie mi się nie podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No trudno, wszystkim nie dogodzę ;) Może następnym razem trafię w Twój gust Milenko :)

      Usuń
  10. Na zdjęciach nie widać praktycznie tego efektu błyszczenia na paznokciach;-) Podoba mi się, lubię nudziaki;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, na zdjęciach ten efekt jest bardzo delikatny, ale na żywo też nie zawsze jest widoczny. Generalnie widać go głównie w słońcu :)

      Usuń
  11. Piękny! Podobają mi się te liliowe tony. Eternal optimist jednak zdecydowanie bardziej wpada w róż.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację! Oglądałam go wczoraj z bliska i porównywałam z Demure. I pewnie bym go wzięła, gdybym nie miała prawie identycznego kolorku w kolekcji, bo jest naprawdę śliczny i nie dziwię się, że jest Twoim ulubieńcem :)

      Usuń
  12. Łał! On jest przepiękny!!! Kurcze, w końcu mi się jakiś Essiak wybitnie podoba no :P To źle wróży, bardzo źle :P Aj Ty niedobra kusicielko :P:P:P

    OdpowiedzUsuń
  13. w buteleczce widać te fioletowe tony :) nie miałam nie miałam Essie z takimi szerokimi pędzelkami

    OdpowiedzUsuń
  14. ale wszyscy wkoło kuszą Essiakami ;)
    idę chyba jutro do SP, bo podobno jest jakaś promocja na Essie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak! Jest promocja i to dość spora, bo aż -25% :) Pochwal się zakupami, jak tylko coś wybierzesz! :)

      Usuń
  15. śliczny! mnie już wzięło na ciemniejsze odcienie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie na razie na spokojniejsze, choć na ciemniejsze też przyjdzie pora :)

      Usuń
  16. Fajnie się ten pyłek prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  17. śliczny!:) kolory Essie mnie zachwycają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybór kolorów jest naprawdę ogromny, więc rozumiem doskonale zachwyty :D

      Usuń
  18. Całkiem przyjemny kolor :)

    Zapraszam Cię do zabawy :) http://zielone-serduszko.blogspot.com/2012/09/byy-sobie-tagi-dwa-versatile-blogger.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za zaproszenie! Muszę się w końcu zabrać za te tagi, bo mi się nazbierało :P

      Usuń
  19. Muszę przyznać, że bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pinko i Ty tutaj? :) Widzę, że Essie działa jak magnes! :)

      Usuń
  20. Bardzo lubię takie nie do końca określone kolory:) Takie lawendowe paznokcie mają swój urok. Również preferuję grubsze pędzelki, są po prostu wygodniejsze;)

    OdpowiedzUsuń
  21. A pomyśleć, że kiedyś nie cierpiałam takich kolorów;))) jak to wszystko się zmienia. Teraz bardzo lubię i sięgam po wszelkie nudziaki, nawet szukam typów idealnych.

    U mnie lakierowo monotonnie;) Nie sugeruję się porą roku, stawiam na ulubione kolory i używam bardziej wedle humoru/potrzeby oraz okazji.

    Od jakiegoś czasu na topie czerwienie, załapałam fazę na czerwień idealną...:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękny, taki właśnie na teraz, na tę porę i na taki nastrój!

    OdpowiedzUsuń
  23. Już zostałam nim skuszona przez Ciebie :P Jeszcze tylko odbiorę go od przyjaciółki i będę się nim cieszyć <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz! :)

Jeśli chcesz zareklamować swój blog w komentarzu, to zanim zostawisz swój adres, przeczytaj ostatnią notatkę i wypowiedz się na jej temat nieco bardziej obszernie niż tylko "fajna notka". Jeśli sama piszesz bloga, to na pewno potrafisz wyrazić swoją opinię poprzez komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Blog template designed by SandDBlast