Cześć Dziewczyny!
Będę monotematyczna i znowu pokażę Wam lakier, a nawet dwa. Jestem tak oczarowana tym duetem, że pokazuję Wam go niemal od razu! Kostkę z zimową kolekcją Essie odebrałam z Paczkomatu w czwartek i od razu pomalowałam paznokcie pierwszym z lakierów, który najmocniej mnie urzekł. Mimo, że spodziewałam się, że najbardziej przypadnie mi do gustu Sable Collar, to jednak po rozpakowaniu przesyłki od razu zakochałam się w przepięknym Shearling Darling, czyli flagowym lakierze z zimowej kolekcji. Żeby nie było tak całkiem klasycznie dodałam mały akcent w postaci drobinkowego Toggle To The Top z tej samej kolekcji.
KOLOR:
Shearling Darling, to przepiękny i niezwykle elegancki kolor w typie ciemnej wiśni. To połączenie ciemnego bordo z kroplą czekoladowego brązu. Do tego dodałam akcent na palcach serdecznych w postaci pięknego Toggle To The Top. TTTT to wprawdzie lakier, który z powodzeniem mógłby być stosowany samodzielnie, ponieważ jego drobinki są zatopione w czerwonej, kryjącej bazie, jednak tym razem postanowiłam dodać go jako top, na dwóch warstwach Shearling Darling, dzięki czemu blask drobinek został nieco stonowany i całość nabrała bardziej dziennego charakteru.
PĘDZELEK:
Oba lakiery są wyposażone w cienkie pędzelki, co jak dla mnie jest raczej mało wygodne, ale rozumiem, że w przypadku miniaturek inaczej się nie da. Miałam nieco problemów z równym rozprowadzeniem lakierów przy skórkach, ale raczej nie wynikało to z jakiś niedogodności, związanych z samymi pędzelkami. Po prostu wolę te szersze. Pędzelki w miniaturkach są dosyć elastyczne, ale nie uginają się zbyt łatwo, dzięki czemu wprawna ręka powinna sobie dobrze z nimi poradzić.
KONSYSTENCJA:
Lakiery są stosunkowo rzadko, więc być może dlatego było mi nieco trudniej nad nimi zapanować. Wolałabym, gdyby były minimalnie bardziej zwarte.
KRYCIE:
Ponieważ TTTT użyłam w roli topu, w tym punkcie ocenię tylko krycie Shearling Darling, a to jest bardzo dobre. Lakier z powodzeniem mógłby kryć krótsze paznokcie już przy użyciu jednej warstwy, ale ja i tak z przyzwyczajenia pokryłam paznokcie dwiema.
TRWAŁOŚĆ:
W zasadzie jest bardzo miło zaskoczona trwałością tych lakierów, ponieważ ostatnio mało co trzyma się mnie w sposób zadowalający. Ten duet nosiłam pełne trzy dni, w trakcie których było trochę prania, sprzątania i klepania w klawiaturę. Gdyby nie odprysk na jednym paznokciu, przypuszczam, że lakier nosiłabym dużo dłużej, niż te trzy dni, ponieważ końcówki na pozostałych paznokciach nie były ani trochę wytarte. Z pewnością jeszcze to sprawdzę, ale zapowiada się naprawdę nieźle!
ZMYWANIE:
Początkowo przeraziłam się nie na żarty, bo SD koszmarnie maże się po skórze i odrobinę ją zabarwia, dlatego zmycie lakieru wymaga trochę więcej cierpliwości. Na szczęście wszystko dobrze się domyło, a paznokcie nie zostały zafarbowane. TTTT dla odmiany zmywał się równie koszmarnie jak wszystkie inne brokaty ;)
CENA/DOSTĘPNOŚĆ:
Kostkę z miniaturkami kupiłam w sklepie naszej blogowej koleżanki Mani - MAANI.PL w promocyjnej cenie 39,90 zł. Znajdziecie tam również pełnowymiarowe wersje wszystkich lakierów z tej kolekcji.
Jestem mocno oczarowana tym połączeniem, tak jak pozostałymi lakierami z tej kolekcji. W kostce nie znalazły się fioletowy Warm & Toasty Turtleneck i błękitno-szarny Parka Perfect, ale w sumie cieszę się z tego faktu, ponieważ najbardziej wpadły mi w oko najciemniejsze lakiery z kolekcji Shearling Darling i to właśnie one trafiły do kostki z miniaturkami. Z pewnością za jakiś czas zaprezentuję Wam również granatowo-szaro-zielony Mind Your Mittens oraz brązowo-czerwony Sable Collar.
K.
Ale się zgrałyśmy - przed chwilą to samo opublikowałam :D
OdpowiedzUsuń:))
UsuńUmówiłyście się z Jamapi?:D Hehe:)
OdpowiedzUsuńBardzo eleganckie połączenie, wykwintne i niezwykle świąteczne:).
Czysty przypadek! :)
UsuńJuż pisałam to u Jamapi... bardzo fajne połączenie, a sama kostka chyba najbardziej udana w historii Essie:)
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest! Każdy kolor jest wyjątkowo udany! :)
Usuńjakbyście się z jamapi umówiły ;)
OdpowiedzUsuńwykwintnie :)
Nie umawiałyśmy się, ale wyszło śmiesznie :D
UsuńOba kolory cudowne i super połączenie:)
OdpowiedzUsuńStrasznie elegancko wyglądają :)
UsuńShearling Darling- piękny kolor! Chodzi za mną taki już od jakiegoś czasu i oczyma wyobraźni widzę go na swoich pazurach se se se ;)))
OdpowiedzUsuńWarto się zastanowić nad zakupem :)
UsuńBardzo mi się podoba, co pisałam też u Magdy :) Iście świąteczny duet :)
OdpowiedzUsuńZwłaszcza TTTT jest świąteczny :)
UsuńMam TTT ;)
OdpowiedzUsuńFajnie :)
UsuńTen z drobinkami podoba mi się bardzo :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się :)
UsuńChyba się z Magdą umawiałyście ;) To połączenie jest przecudowne! ♥
OdpowiedzUsuńI wszyscy, że się umówiłyśmy :D
UsuńPołączenie świetne, jednak cała seria jakoś mnie do siebie nie przekonuje ;) Chociaż tak było z The lace is on, a kiedy zobaczyłam go u Ciebie, to bardzo mi się spodobał... więc na wszelki wypadek nie maluj tym duetem paznokci w sobote :P
OdpowiedzUsuńJa jeszcze znajdę jakiś lakier, który Cię przekona :D
UsuńDuet jest śliczny, ale Toggle To The Top zrobił na mnie większe wrażenie. Mam słabość do takich odcieni w okresie świątecznym :)
OdpowiedzUsuńCzyli jednak błyskotki bardzie kuszą :)
UsuńPołączenie jak najbardziej udane ! :)
OdpowiedzUsuńDzięki! :)
Usuńnajładniejszy kolor z całej kolekcji, kojarzy mi się ze Świętami :)
OdpowiedzUsuńTylko który? Bo pokazałam dwa... ;)
UsuńTen kremowy zdecydowanie ładniejszy :)
OdpowiedzUsuńA jednak :)
Usuńświetne kolory ;) Bardzo mi się podoba takie połączenie!
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńOba są piękne a razem tworzą bardzo udany duet :)))
OdpowiedzUsuńStrasznie mi się razem podobają :)
UsuńMnie z całej serii najbardziej się podoba TTTT, ale SD też jest piękny, a w duecie super wyglądają :)
OdpowiedzUsuńSable Collar też jest piękny! :)
UsuńCo tu dużo mówić, piękny duet :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńOba są przepiękne :-)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńMi niestety bardzo szybko Shealing Darling odprysnął. Jeśli chodzi o sam w sobie lakier, nadal bardziej podoba mi się Sable Collar - dlatego, że po prostu jest ciekawszy, a takie odcienie jak SD są dość popularne wśród lakierowych marek:)
OdpowiedzUsuńJa chyba postawiłabym je na równi :) A SC chyba nie jest aż tak oryginalny jakby mogło się wydawać ;)
UsuńDla mnie Sable Collar jest faworytem, noszę trzeci dzień i nie mogę się odczepić :))
OdpowiedzUsuńZestaw przepiękny, bo i cała kostka wyjątkowo udana :))
Tak się delektuję całą czwórką, że nawet nie mam chwili, by skrobnąć o nich parę słów ;))
SD i TTTT u Ciebie robi wrażenie, wow :))
U mnie po trzech dniach SC cały poodpryskiwał :(
UsuńShearling Darling nie zauroczył mnie na tyle, by go kupić, za to TTTT uwielbiam. A teraz czekam jeszcze na ostatni kolor z kolekcji, który mi się zamarzył - Parka Perfekt :)
OdpowiedzUsuńWidziałam już TTTT u Ciebie :)
UsuńPołączenie bardziej mi się podoba niż lakier solo :)
OdpowiedzUsuńNo to się cieszę, że trafiłam w gust :)
UsuńDziś czytam już trzecią notkę z rzędu o tych odcieniach z essie. Podoba mi się to połączenie :-)
OdpowiedzUsuńZapewniam, że z nikim się nie umawiałam :D
UsuńmOJE ULUBIONE KOLORKI TO WŁAŚNIE TAKIE. Są cudne i wyglądają na pazurkach rewelacyjnie!!!
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńA mi właśnie jakoś nie podeszła nowa kolekcja Essie, te odcienie, to zupełnie nie moja bajka :)
OdpowiedzUsuńAsiu, a dla mnie ona jest taka piękna! :)
UsuńPiękne oba :) hehe u jamapi prawie identyczny pościk :)
OdpowiedzUsuńW zasadzie identyczny :D
UsuńBardzo fajne, mocno jesienne i kobiece połączenie :)
OdpowiedzUsuńOba kolory są takie piękne!! Już nie mogę się doczekać kiedy ta kostka zawita i u mnie :))
OdpowiedzUsuńMyślę, że będziesz zadowolona :)
UsuńBardzo fajne połączenie.
OdpowiedzUsuńPołączenie tej dwójki jest wspaniałe - jakby obydwa były dla siebie wręcz stworzone :]
OdpowiedzUsuń