Najpierw za pośrednictwem Pań Erisek - Pani Ani i Pani Magdy - podesłał mi ogromną pakę z kosmetykami Lirene, Pharmaceris i Under 20, a jakby tego było mało, to dołożył jeszcze piękną, niebieściutką torbę na laptopa Adidas Originals! Torba jest średnich rozmiarów i z powodzeniem nada się również na mojego netbooka, więc tym bardziej jestem zadowolona! Na pewno się nie zmarnuje! :)
Po pierwsze więc Under 20. Wprawdzie ja też już nie jestem w tej kategorii wiekowej, ale kosmetyki tej marki w większości przypadły mi do gustu, chętnie więc i tym razem sprawdzę co w trawie piszczy.
Od Lirene otrzymałam całą baterię nowości! Przede wszystkim seria Aqua Cristal, czyli kremy nawilżające dzień i na noc oraz płyn micelarny - wychodzę z założenia, że nawilżanie jest potrzebne każdej cerze, więc z pewnością zaprzyjaźnię się z tą serią! Poza tym kremy na dzień i na noc z serii Folacyna 30+, które przetestuje moja mama oraz zapas kremów do rąk! Idealnie na zimę! Krem Ratunek już poszedł w ruch!
Jakby tego jeszcze było mało, to będę miała również okazję do przetestowania serii Pharmaceris A dla skóry alergicznej i wrażliwej - może nie do końca spełniam kryteria, ale moim zdaniem z takimi seriami jest jak z kremami nawilżającymi - nadają się do każdej cery, bo skoro są dobre dla wrażliwej, to tym bardziej nie zaszkodzą innym :) Bardzo mnie cieszy, że dostałam między innymi piankę myjącą, bo od dawna miałam ochotę ją przetestować, poza tym tonik nawilżający (lubię nawilżający z Lirene, ciekawe jaki będzie ten) oraz dwa kremy - multilipidowy krem odżywczy oraz lekki krem głęboko nawilżający.
***
Jakiś czas temu na blogu Hexxany odbyła się akcja HexxBox, w której zostałam wyróżniona jako aktywna komentatorka. W związku z tym Asia przesłała mi niemałą paczuszkę, która zawierała moją ukochaną maskę do włosów z Bingo Spa (proteiny kaszmiru i kolagen), a którą u mnie trudno dostać, a ja jakiś czas temu żaliłam się Asi, że tak u nas z nią krucho, a moje włosy ją uwielbiają! Poza tym otrzymałam też smakołyki, które Asia ma u siebie w Anglii na co dzień, czyli dwa lakiery Barry M w kolorach Navy (piękny ciemny granat, połyskujący na niebiesko) oraz Bright Purple (fiolet, których nigdy za dużo!), a do tego miniaturkę pięknie pachnącego peelingu do ciała Flake Away z Soap & Glory (z etykiety można wyczytać, że peeling zawiera masło shea, cukier oraz nasiona brzoskwini). Dziękuję Hexx! Jestem zachwycona! :)
***
Poza tym Mikołaj, za pośrednictwem taty zadbał również, żebym nie zapomniała, jak świetnie bawiłam się we wrześniu na koncercie Coldplay i w związku z tym dostałam ich najnowsze wydawnictwo, czyli CD+DVD z trasy Mylo Xyloto! Już oglądałam i jestem zachwycona! Prawie jakbym znowu tam była! :)
***
A tu już sama sobie pomikołajowałam! Długo wszystkim smęciłam, że strasznie podobają mi się lakiery OPI z kolekcji Skyfall, jednak u nas są one dość drogie. Pierwszy lakier z tej kolekcji dostałam od Blanki, która dała mi miesiąc temu miniaturkę The Spy Who Loved Me i zakochałam się! Dlatego, kiedy Monika wyszła z propozycją wspólnych zakupów na eBay nie wahałam się ani chwili i skusiłam się na dwa najpiękniejsze kolory z tej kolekcji - Casino Royale oraz The World Is Not Enough. Do tego dorzuciłam jeszcze Essie - Your Hut Or Mine i jestem szczęśliwa! :D
Powyżej cała trójka razem - od lewej Essie Your Hut or Mine, OPI Casino Royale oraz The World Is Not Enough - oba z kolekcji Skyfall.
Casino Royale |
The World Is Not Enough |
Your Hut or Mine |
Humorystycznie dodam, że słysząc słowo "hut", moje myśli zawsze niekontrolowanie kierują się w stronę jednego z moich ulubionych filmów, a raczej serii filmów, czyli Gwiezdnych Wojen. No cóż, lakier w niczym nie przypomina oślizgłego Jabba the Hutt, ale w końcu na skojarzenia nic się nie poradzi :D
Jak Wam idą przygotowania do Świąt? Ja do tej pory byłam chora i w zasadzie nic jeszcze nie zrobiłam, ale na szczęście prezenty dla wszystkich mam już kupione od tygodnia! :)
K.
K.
Zazdroszczę takich prezentów, ja w tym roku skromnie :)
OdpowiedzUsuńTo akurat okołoświąteczne prezenty, choć tych właściwych w zasadzie też wiele więcej nie będzie :)
UsuńWidzę, że i Tobie poszczęściło się u Asi :)
OdpowiedzUsuńUdało mi się! :)
UsuńSame cudeńka;) Lakiery z OPI piękne!
OdpowiedzUsuńNie umiałam im się oprzeć :)
Usuńładne OPIki :)) torby zazdraszczam, bo 2 tyg temu kupiłam laptopa i nie mam w czym go przewozić :D
OdpowiedzUsuńO widzisz! Przydałaby Ci się! :)
Usuńlakier Opi The World Is Not Enough mnie zauroczyl :)
OdpowiedzUsuńMnie też, choć dość nieoczekiwanie - nie obstawiałam go jako hit po pierwszych zapowiedziach :)
Usuńłoł :) jakie piękne OPI! Z resztą wszystko fajne :) Mikołaj się spisał :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Wie, co lubię! ;)
UsuńSame grzeczne dziewczyny w blogosferze :D. Mikołaj się spisał :)
OdpowiedzUsuńHaha chyba tak :D Chyba fajne blogi mamy ;)
UsuńLakierowe prezenty prześliczne. Ja dopiero się zabieram za porządki, bo też trochę zachorzałam :>
OdpowiedzUsuńNo to życzę Ci dużo zdrówka! :)
UsuńJa nie wiem...jak Wy tego Mikołaja przekonujecie...hehe
OdpowiedzUsuńPrzeciez też byłam grzeczna ;) Mam nadzieję, że chociaż 24 przybędzie ;)
Może korki go złapały i dlatego ma "opóźnienie" ;)
UsuńChoruję na lakiery z koleksji Skyfall... Już zaplanowałam, że jeżeli pod choinką znajdę kopertę z papierkami z wizerunkami królów, to na pewno kupię ze dwa takie lakiery ;)
OdpowiedzUsuńWcale Ci się nie dziwię, za mną one chodziły chyba od października! :)
UsuńNo, no :) Ty też musiałaś być bardzo grzeczna, bo Mikołaje były hojne :)
OdpowiedzUsuńFajne z nas dziewczyny, to i Mikołaj docenia :D
Usuńprzyjemniaczki :) musiałaś być bardzo grzeczna :D
OdpowiedzUsuńByłam grzeczna jak aniołek :D
Usuńmiłego testowania :)
OdpowiedzUsuńTakie paczuszki też z chęcią bym dostała ; )) Bardzo ładna torba ; ))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Też mi mocno przypadła do gustu, dobrze, że komputer mi się zmieści! :)
UsuńPozdrawiam również! :)
piękne prezenty :)
OdpowiedzUsuńDzięki :D
UsuńSame smakołyki :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że paczuszka wpasowała się w potrzeby :) Tak miało być:D
Pharmaceris niesamowicie rozpieszcza, byłam ogromnie zaskoczona zawartością paczki!
Lakiery cieszą oczy :)
Nawet bardzo! Maska od razu poszła w ruch! A lakiery też z pewnością nie będą długo stać w kolejce! :D
Usuńprezenty godne pozazdroszczenia :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńSame wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńU mnie przygotowania do Świat leżą i kwiczą. Na szczęście teściówka zrobi większośc żarełka.
U mnie wszystko robi mama, bo i tak większość czasu będziemy we dwie, a ja teraz na wszystko kaszlę, więc lepiej, żeby nie było tego w jedzeniu :P
UsuńTa grzeczna bylas :P Watpie ;P
OdpowiedzUsuńZazdroszcze prezentow Erisowych :)
Jak możesz! :D
Usuńhoho byłaś bardzo grzeczna:)
OdpowiedzUsuńJak aniołek! :D
UsuńCzekaj na mnie, jadę Cię obrabować! ]:->
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa wszystkich cudów Pharmaceris, a także płynu micelarnego Lirene i kremów. OPIki <3<3<3
A mnie nikt nie kocha, i nikt nie wysłał prezentu, i w ogóle jest mi smutno, o! :P
Już postawiłam okopy! Nie zabierzesz mi tego tak łatwo! :D
UsuńWszystkie Blogerki, które dostały paczki od Eris musiały być chyba bardzo grzeczne :P A tak szczerze to cholernie Wam zazdroszczę! Torebka na laptopa jest przepiękna :)
OdpowiedzUsuńPewnie, że byłyśmy grzeczne! Dobre z nas dziewczyny w końcu! :D
Usuńile dobroci! :)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście musiałaś być bardzo grzeczna ;)
To jest rzecz oczywista! :D
UsuńFajna paczka od Erisu, super ta torba :)
OdpowiedzUsuńI lakiery też ładne, pokaż na pazurkach :)
Będę, będą! Tylko nie wiem, kiedy uda mi się zrobić zdjęcia na pazurkach, bo nie mam ładowarki do aparatu i może mi paść :P
UsuńW sensie nie zabrałam na święta ;)
UsuńZazdroszczę prezentów, szczególnie tych od Lirene :)
OdpowiedzUsuńPoszalały Panie Eriski! :)
UsuńŚwietne prezenty, jest czego zazdrościć:)
OdpowiedzUsuńOj tam zazdrościć zaraz :)
UsuńNo Mikołaj w tym roku faktycznie solidny :)
OdpowiedzUsuńszczególnie zazdroszczę kremu z Pharmaceris, miałam wersję lekką i bardzo ją lubiłam :)
Pozdrawiam :)
Ciekawi mnie ten zestaw! Tej linii jeszcze nie używałam :)
UsuńZazdroszczę :D
OdpowiedzUsuń:))
Usuńtorba jest ekstra:)
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba! :)
UsuńPanie Eriski widzę szczodre jak zawsze :) Essie b. mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze z hukiem! :D
Usuńoj musiałaś być wybitnie grzeczna! :)
OdpowiedzUsuńessiak i opiczki są piękne
Jak aniołek! To widać od razu! :D
UsuńZabrałabym Ci torbę na laptopa!
OdpowiedzUsuńNie oddam! :D
UsuńNo naprawdę musiałaś być grzeczna! :) Cieszę się, że dostałaś tyle prezentów i to w dodatku tych trafionych, z tym przypomnieniem koncertu Coldplay świetna sprawa - tata miał super pomysł. Nie ukrywam, że zazdraszczam bardzo paczki od Lirene, potestowałabym ich z chęcią ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego peelingu od Hexxanowego Mikołaja :)
Coldplay już obejrzałam i jestem baaaardzo zadowolona! Prawie jakby tam była! :)
UsuńFantastyczne przedświąteczne prezenty. Standardowo zabrałabym Ci wszystkie lakiery ;)
OdpowiedzUsuńNo oczywiście, że lakiery! :D:D:D Nie ma to jak wspólny nałóg :D
Usuńbędą fajne lakierowe swatche :D
OdpowiedzUsuńPewnie, że będą! :D
UsuńAle zazdroszczę Barry M! Pookaż je proszę :) Maskę też chetnie bym wypróbowała:)
OdpowiedzUsuńPokażę, ale już po Nowym Roku, teraz już nie zdążę wszystkimi się zmalować i przygotować zdjęć :)
Usuńo w mordę, ale musiałaś być grzeczna w tym roku! oby jutro Mikołaj też się spisał~!
OdpowiedzUsuńTakiej to dobrze :D!
OdpowiedzUsuńKochana życzę Ci spokojnych i wesołych Świąt Bożego Narodzenia.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Your Hut or Mine - od dawna mi się podoba! :)
OdpowiedzUsuńPiękne nagrody i jakie cudne lakiery :)
OdpowiedzUsuń