środa, 6 listopada 2013

Ulubieńcy października :)

Cześć Dziewczyny!

Korzystając z dobrej passy blogowej dzisiaj przychodzę do Was z postem o moich październikowych ulubieńcach! Jestem z siebie taka dumna! W końcu udało mi przygotować ulubieńców na początku miesiąca... :D


W październiku używałam raczej dość stałej grupki produktów, więc niewiele tu nowości. Większość faworytów, to raczej powroty do już sprawdzonych kosmetyków. Tym razem wśród produktów pielęgnacyjnych wyróżniłam tylko jeden kosmetyk po który faktycznie sięgałam cały czas i który niezmiennie robi na mnie wrażenie. W kwestii kolorówki jak zwykle uzbierałam nieco większą gromadkę, choć tym razem mój makijaż był wyjątkowo monotematyczny i sięgałam ciągle po te same kosmetyki ;)


Cień Maybelline Color Tattoo w kolorze On And On Bronze był świetnym wyborem zawsze wtedy, kiedy malowałam się w pośpiechu! Nie tylko sam wystarczy za cały makijaż, ale też pięknie podkreśla oczy. Wystarczy dołożyć tylko kredkę i tusz i makijaż oczu miałam z głowy! Po cichu liczyłam na to, że ten cień nie będzie wymagał bazy, ale niestety bez tego nie trzyma się zbyt długo, natomiast na bazie wytrzymuje niemal cały dzień :)


W październiku przeprosiłam się z dawno nieużywanym różo-bronzerem Africa z W7. Kilka miesięcy temu nie rozstawałam się z tym produktem, po czym nieco mi się znudził i większość czasu przeleżał w szafce. Teraz jednak zachciało mi się odmiany i odstawiłam na bok nieśmiertelny róż z Alverde i z radością sięgnęłam po piękną Africę! Uwielbiam ten produkt za to, że efekt może być za każdym razem inny, w zależności od tego po której części mapki przejadę pędzelkiem. Jeśli jesteście ciekawe tego, jak wygląda na twarzy, to zapraszam do recenzji TUTAJ.


Październik to kolejny miesiąc, kiedy chętnie sięgałam po paletę Naked 2 z Urban Decay. No cóż, jak już wielokrotnie wspominałam, łączy nas relacja love-hate relationship. W ostatnim czasie ją kocham, tylko zobaczymy ile to potrwa ;)

Mój makijaż nie może obejść się bez kredki, więc w październiku sięgałam wymiennie po brązową i czarną kredkę z serii Glimmerstick Cosmic z Avonu. Co jak co, ale te kredki są naprawdę świetne! Uwielbiam je! :)


W ostatnim miesiącu przybyło mi mnóstwo lakierów, a tak naprawdę tylko ten jeden zrobił na mnie na tyle spore wrażenie, żebym go zapamiętała. Może wynika to z faktu, że na początku zupełnie go skreśliłam, po czym jednak doszłam do wniosku, że The Lace Is On, to prawdziwa gwiazda jesiennej kolekcji Essie. Wkrótce pokażę Wam go z bliska :)

Pomadka ochronna Blistex, to kolejny powrót! Od października mam toaletkę, więc urządzając się zrobiłam wielki przegląd kosmetyczki i natknęłam się na tę pomadkę! Uwielbiam jej ciasteczkowy zapach, więc na jesień jest idealna! Jeśli chodzi o walory pielęgnacyjne, to zapraszam do recenzji kilku produktów Blistex TUTAJ.


No i mamy rodzynka wśród ulubieńców - otulający balsam do rąk z Pat&Rub, to mój absolutny ulubieniec tego miesiąca. Nosiłam ten krem w torebce i zawsze sięgałam po niego z największą przyjemnością! Jego cudowny zapach jest na tyle intensywny i zwracający uwagę, że wyczuli go nawet moi współpracownicy, posądzając ten zapach o rolę moich nowych perfum :) Więcej o nim pojawi się na blogu już wkrótce! :)

***
To by było na tyle! Wybaczcie, jeśli pisałam dziś jak potłuczona! :D Mimo ogromnej ochoty na napisanie tej notki wyjątkowo nie umiałam dobrać słów, dlatego nie rozpisywałam się zbyt obszernie! Jeśli chodzi o The Lace Is On oraz balsam otulający, to ich bliższe prezentacje z pewnością pojawią się na blogu w najbliższych dniach, dlatego zapraszam Was do regularnego zaglądania! :)

Znacie moich ulubieńców? Czy wpasowali się również i w Wasze potrzeby? :)
K.

61 komentarzy:

  1. Kiedyś kupowałam te konturówki z Avon, ale teraz jakieś takie twarde i mało napigmentowane mi się wydają :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje są ok :) Może pierwsze maźnięcie było słabsze, ale później już jest ok :)

      Usuń
  2. ten balsam do rąk uwielbiam! jakby zrobili perfumy o takim zapachu to już byłyby moje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda! Nie dość, że właściwości ma świetne, to i zapach taki, że można by go nosić na okrągło! :)

      Usuń
  3. też uwielbiam ten cień maybelline ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba najpiękniejszy kolor spośród tych dostępnych w Polsce :)

      Usuń
  4. Świetni ulubieńcy! On and on bronze też jest ostatnio u mnie często używany, a o Naked 2 ostatnio zapominam. Zresztą zazwyczaj mój makijaż kończy się na jednym cieniu ;) Zainteresowałaś mnie Glimmersticka, o Avonowskich kredkach czytałam dużo dobrego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też ostatnio maluję się w pośpiechu i nie chce mi się kombinować, ale jak już uprę się na jakąś dwójkę cieni, to taki makijaż też nie zabiera mi zbyt wiele czasu, a Naked jest do takich szybciochów bardzo przydatna :)

      Moim zdaniem warto spróbować! Pierwszego Glimmersticka dostałam, ale tak go polubiłam, że z chęcią kupiłam trzy kolejne :)

      Usuń
  5. Nie ma linku do bronzera ;)
    Mam ochotę na całą serię otulającą, tak samo na tego Essiaka. To ten który miałaś na spotkaniu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Już poprawiłam! Mówiłam, że jestem jakaś potłuczona dzisiaj ;))

      Podrzucam jeszcze tutaj :)
      http://charlottes-wonderland.blogspot.com/2013/04/w7-brazujaco-rozswietlajacy-puder-africa.html

      Tak, to ten, który miałam na spotkaniu :)

      Usuń
    2. To coś czuję że sobie sprawię prezencik na mikołajki ;D

      Usuń
    3. Polecam :) Świetnie się nosi! :)

      Usuń
  6. Spróbuj nakładać cień syntetycznym pędzelkiem, u mnie tym sposobem wytrzymuje dużo dłużej. Africę mam, ale tester i bardzo podoba mi się efekt jaki daje, ale wkurza mnie pylenie i kruszenie przy nawet najmniejszym dotknięciu pędzlem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raz już nakładałam, ale chyba na bazę, więc nie zwracałam uwagi na trwałość. Na pewno zwiększyło to intensywność koloru w stosunku do cienia nakładanego palcem. Muszę spróbować w wolny dzień - dzięki za sugestię! :)

      Ja też miałam na początku tester, ale go rozbiłam :( Tak polubiłam ten produkt, że musiałam go sobie odkupić! W sumie chyba nie zauważyłam tych wad, o których piszesz ;)

      Usuń
  7. On and on bronze ostatnio kupiłam i znajdzie się w nowościach :) Razem z nim kupiłam permanent taupe. Pomadkę Blistex też bardzo lubie, ale póki co fajnie się sprawdza pomadka z Yves Rocher, więc Blistex zostawiam na mrozy ;) A The lace is on jestem zaskoczona, rzeczywiście to taka gwiazda?:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Permanent Taupe również kupiłam, ale nie bardzo mam na niego pomysł ;)

      U mnie Blistex jest zawsze dobry! :))

      Dla mnie tak! Zresztą przecież miałam go na spotkaniu, o czym poinformowałam połowę naszej strony stolika :P

      Usuń
    2. Spróbuj Permanent Taupe jako cień do brwi ;)

      Usuń
  8. potwierdzam Avon ma świetne kredki! sama je lubię

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam jeszcze słynne SuperShock, ale moim zdaniem Glimmersticki są lepsze :)

      Usuń
  9. Mam pomadkę Blistex, rzeczywiście fajnie odżywia usta i na mrozy będzie idealna. Jedyna jej wada to słodkawy posmak, za którym nie przepadam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj jakbym miała Naked 2, to jestem pewna, że także pojawiłaby się w moich ulubieńcach. :) Ale póki co muszę się zadowolić tańszym odpowiednikiem Naked tej wcześniejszej wersji, czyli paletką MUA Undressed.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten balsam do rąk P&R bardzo chcę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam Blistex ale ta forma wyciskana z tubki. To jakiś koszmar jest, dałam za niego 10 zł i już prawie go nie ma. Równie dobrze mogłabym kupić krem Nivea i efekt był by ten sam :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja go bardzo lubię! Tyle, że nie używam go w ciągu dnia, a jedynie na noc. No i nie non stop... ;)

      Usuń
  13. Ostatnio kupiłam ten cień w kremie, ale jeszcze nie używałam.
    Puder Africa też mam, używam go ostatnio codziennie :)
    Kredki z Avonu również bardzo lubię.

    OdpowiedzUsuń
  14. bede musiala wyprobowac Afrykę :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem warto! Bardzo lubię ten produkt :)

      Usuń
  15. Widzę swój ulubiony krem do rąk i lakier do paznokci. Ciekawi mnie też róż. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Czekam na prezentację lakieru na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Africę sama męczę 2i miesiąc!! :D Jakoś pasuje mi do większości makijaży, jest niesamowicie uniwersalny :>

    OdpowiedzUsuń
  18. Żadnego z tych produktów nie poznałam osobiście, ale niebawem się to zmieni :D Narobiłaś mi ogromnej ochoty na balsam do rąk P&R ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto go wypróbować, tym bardziej, że podobno ma być dostępny tylko do końca roku! :(

      Usuń
  19. samew wspaniałosci i dopiski do chciejlisty!

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja się muszę poskarżyć na Naked2. Coś mi przestaje pasować, nie ważne których cieni użyję to czuję że mam sine oczy :(

    OdpowiedzUsuń
  21. seria otulająca pięknie pachnie ;) Też mam ten krem, ale czeka na grudzień ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Seria otulająca pięknie pachnie. Też mam ten balsam do rąk, ale czeka na grudzień ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Też przeprosiłam się z Africą jest idealna na jesień:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Też bardzo lubię te kredki do oczu z Avonu :) Bronze and on bronze również uwielbiam, ale jestem rozczarowana jego trwałością, bo kilka razy mi się zrolował :( Najlepiej sprawdza się u mnie jako baza.
    A to cudo od Pat&Rub chętnie bym wypróbowała, ale żal mi kasy na mazidło do rąk :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Naked 2 mam i kocham :) a tym kremem do rąk mnie bardzo zachecilas ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Mam wielką ochotę na paletkę Urban Decay i na tą serię otulającą z Pat & Rub....Hmm, Mikołaj mógłby przynieść... :P

    OdpowiedzUsuń
  27. cieszę sie, że wróciłaś ! :)

    OdpowiedzUsuń
  28. On And On Bronze - o mamo, jak ja go uwielbiam! <3

    OdpowiedzUsuń
  29. muszę częściej sięgać po mój cień z maybelline :) Często o nim zapominam :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Również lubię Africę ;) Ten Essiak wydaje się być pięknym kolorem, ciekawa jestem efektu na paznokciach ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Blistex pachnie jak ciasteczko? Muszę powąchać swój egzemplarz ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ten balsam do rąk będzie mój, oj będzie :)

    OdpowiedzUsuń
  33. zgadzam się w 100% że Essie TLIO to gwiazda jesiennej kolekcji :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Kredki z Avonu również bardzo lubię:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz! :)

Jeśli chcesz zareklamować swój blog w komentarzu, to zanim zostawisz swój adres, przeczytaj ostatnią notatkę i wypowiedz się na jej temat nieco bardziej obszernie niż tylko "fajna notka". Jeśli sama piszesz bloga, to na pewno potrafisz wyrazić swoją opinię poprzez komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Blog template designed by SandDBlast