sobota, 3 listopada 2012

Październikowe mega denko! :)

Cześć Dziewczyny!

Mam już stały dostęp do internetu, więc znowu mogę zabrać się za regularne pisanie! Wobec tego zacznijmy podsumowania października - dzisiaj denka. A raczej megadno! Myślałam, że kumulacja nastąpiła we wrześniu, ale jednak październik - pod względem zużyć - był jeszcze bardziej obfitym miesiącem, co szczególnie mnie cieszy, ponieważ na moich półkach co nieco wreszcie przejaśniało. Nadal mam jednak spore zapasy, ale coraz sprawniej radzę sobie z ich wykańczaniem :)

W tym miesiącu udało mi się zużyć aż 20 produktów, a oto i one!



1. Peeling cukrowy Tutti Frutti melon & arbuz; Farmona (300ml; ok.16zł);
2. Peeling solny minerały morskie i olejek z krokosza; Perfecta (225ml; ok.15zł);
Oba produkty były dość dobre, przyjemnie pachniały i generalnie jako tako wywiązywały się ze swojego zadania, ale irytowała mnie w nich tłusta parafinowa warstwa, którą pozostawiały na skórze. Peeling Farmony recenzowałam TUTAJ, a peeling Perfecty TUTAJ. Do żadnego z nich już nie wrócę.

Następcy: Farmonę zastąpił peeling bzowy z Joanny (używam go u mamy); a peeling Perfecty zastąpiła jego cukrowa siostra w wersji marcepanowej (używam go u chłopaka).


3. Peeling imbirowy Swedish Spa; Oriflame (150ml; w promocji ok.25zł).
Kiedyś ulubieniec, a teraz znalazłam zapomnianą resztkę na dnie. Nadal uważam go za dobry peeling i chętnie wróciłam do niego przynajmniej na ten jeden zabieg. Miło było znowu poczuć ten cudowny intensywny i otulający zapach imbiru. Nie wiem czy jeszcze go kupię, bo ostatnio mało zamawiam z Oriflame, ale kto wie. Recenzowałam go już kiedyś TUTAJ.

Następca: jak wyżej - peeling bzowy z Joanny.

4. Masło do ciała Afryka; Be Beauty - Biedronka (200ml; ok.5-8zł).
Moje ukochane masło do ciała, które porzuciłam na czas wakacji. Teraz wróciłam do niego z ogromną przyjemnością i cieszę się, że mam jeszcze jedno w zapasie! Zapach idealny na jesień i zimę, a właściwości pielęgnujące na bardzo wysokim poziomie. Zdecydowanie powinno być dostępne w stałej ofercie! Recenzowałam je TUTAJ.

Następca: kostka I Love Me/Soft Coer z LUSH


5. Żel pod prysznic płatki róży i proteiny mleka; Luksja (500ml; ok.5-8zł).
Bardzo przyjemny żel pod prysznic, o bardzo relaksującym zapachu. Chętnie po niego sięgałam i niewykluczone, że jeszcze do niego wrócę, ponieważ dobrze oczyszczał skórę i nie wysuszał jej.

Następca: ukochany Lirene żel+oliwka z mango oraz melony żel Balea

6. Olejek do kąpieli Tutti Frutii melon i arbuz; Farmona (ok.12-14zł; 500ml).
Przyjemny umilacz kąpieli, nie miał żadnych wyjątkowych właściwości pielęgnacyjnych, ale zużywałam go z przyjemnością, choć nie sądzę, żebym jeszcze do niego wróciła. Recenzowałam go kilka dni temu TUTAJ.

Następca: różany płyn do kąpieli z Douglasa


7. Żel do higieny intymnej; Intimea - Biedronka (300ml; ok.3zł).
Dość dobry żel do higieny intymnej, dobrze oczyszczał strategiczne rejony i nie podrażniał ich. Miałam już obie wersje dostępne w Biedronce i z obu byłam zadowolona.

Następca: żel do higieny intymnej dla skóry wrażliwej Facelle - Rossman

8. Płyn micelarny Solution Micellaire; Gemey (gratis z zestawu z tuszem Maybelline);
Baaardzo dobry płyn micelarny! Przede wszystkim świetnie radził sobie z każdym makijażem niewodoodpornym. Był bardzo skuteczny, wydajny i nie podrażniał oczu. Szkoda, że nie jest dostępny w regularnej sprzedaży, ale jeśli traficie na niego w zestawie z tuszem, to nawet się nie zastanawiajcie! :)

Następca: miniaturka Biodermy Sensibio


9. Mleczko do ciała Głębokie Nawilżanie; Lirene (250ml; ok.12zł).
Bardzo dobre mleczko do ciała. Skutecznie nawilżało moją skórę, choć nie jestem przekonana, czy skóry suche byłyby tak bardzo zadowolone jak i moja. 48h nawilżenie to też gruba przesada, ale mimo to uważam to za dobry i bardzo uniwersalny kosmetyk, z którego równie chętnie, jak i ja, korzystał mój chłopak. Być może kupię ponownie. Produkt recenzowałam TUTAJ.

Następca: orzeźwiające mleczko do ciała Biotherm oraz balsam do ciała Bath & Body Works - Carried Away

10. Balsam do włosów farbowanych ALOES; Green Pharmacy (300ml; ok.8zł).
Bardzo dobra odżywka do włosów, którą z przyjemnością zużyłam, ponieważ dobrze się sprawdzała na moich włosach. Jej recenzja pojawiła się na początku tygodnia TUTAJ. Chętnie kupię ponownie.

Następca: odżywka morelowa z Alterry (tak, mam jeszcze zachomikowane dwie butelki :D).


11. Krem do rąk z olejkiem migdałowym; Isana (100ml; ok.5zł).
Świetny krem do rąk, który genialnie sprawdzał się jako krem do torebki! Uwielbiam sięgać po niego w ciągu dnia, bo nie tylko pięknie pachniał, ale również dobrze pielęgnował moje dłonie. Szkoda, że to edycja limitowana, bo kupiłabym go ponownie. Recenzowałam go już TUTAJ.

Następca: krem do rąk z kwiatem pomarańczy - oczywiście z Isany :)

12. Krem do mycia twarzy z wyciągiem z dzikiej róży; Alterra (150ml; ok.10zł).
Jeden z moich ulubieńców do mycia twarzy! Jest bardzo delikatny, ale jednocześnie bardzo dobrze oczyszcza twarz. Na początku nie przepadałam za jego zapachem, ale przyzwyczaiłam się i polubiłam go. Niestety mam wrażenie, że Rossman go wycofał, bo od kilku tygodni nie mogę na niego nigdzie trafić :( Produkt recenzowany TUTAJ.

Następca: łagodny żel do mycia twarzy Under 20


13. Mydło w płynie Discover Marrakech; Oriflame (300ml, cena bardzo różna!).
Skuteczne i pięknie pachnące mydełko do rąk. Ceny są bardzo różne, zależny od promocji - swoje kupiłam w zestawie z żelem pod prysznic i mydłem w kostce za 10zł. Mam jeszcze jedno.

Następca: mydło w piance Sweet Pea Bath & Body Works

14./15./16. Kule kąpielowe Body Club (ok.6zł/szt.).
Wszystkie te kule były bardzo przyjemnymi umilaczami kąpieli, odrobinę nawilżały skórę, ładnie barwiły wode i przyjemnie pachniały. Możliwe, że jeszcze do nich wrócę, jednak teraz mam ochotę wypróbować kule od Stenders lub Tso Moriri.


17. Maseczka redukująca zmarszczki; Dermo Minerały (20g, ok.5zł).
Maska ma bardzo dobry skład i świetnie działała na moją cerę, jednak do czasu. Niestety za drugim razem nie wiedzieć czemu moja skóra zrobiła się cała czerwona i mimo braku innych dolegliwości chyba jednak już do niej nie wrócę. Pisałam o niej TUTAJ.


18. Tusz do rzęs False Lash Effect Fusion; Max Factor (ok.40zł/szt.).
Bardzo dobry tusz do rzęs! Jeden z moich ulubieńców - już zakupiłam następną sztukę, a wkrótce przygotuję jego recenzję! Warto na niego zwrócić uwagę :)

Następca: Kolejna sztuka tego tuszu :)

19. Pomadka ochronna waniliowa; Lip Smackers (ok.10zł/szt.).
Bardzo skuteczna pomadka! O ile klasyczne smakersy nie są dla mnie tak dobre, tak te w wersji niby naturalnej są naprawdę bardzo łaskawe dla moich ust! Świetnie je nawilżają i natłuszczają więc chętnie do nich będę wracać!

Następca: pomadka ochronna malinowa Oeparol

20. Odsypka podkładu mineralnego Lily Lolo w kolorze Warm Peach.
Dzięki Agu miałam szansę poznać ten genialny podkład! Odsypka z tego malutkiego słoiczka wystarczyła mi na dobre 3 tygodnie prawie codziennego stosowania! Już kupiłam pełnowymiarowy produkt i chętnie za jakiś czas przygotuję jego recenzję, bo nie miałam jeszcze podkładu, który tak bardzo by mnie oczarował! :)

Następca: pełnowymiarowy produkt

No! To by było na tyle! Jestem szalenie zadowolona z moich październikowych zużyć, ale z tego co widzę - nie tylko u mnie ten miesiąc był tak obfity w denka! Pochwalcie się jak Wam poszło i czy wśród moich zużyć są jakieś produkty, których już używałyście?
K.

125 komentarzy:

  1. Pięknie ci poszło :). Ja się nie polubiłam z masłem Afryka, nie mogę go zmęczyć. Ciekawa jestem twojej opinii na temat Lily Lolo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Póki co mogę zdradzić tyle, że jest bardzo pozytywna :) Jestem mile zaskoczona tym podkładem! :)

      Usuń
  2. duże denko, super ;)
    ja mało zużywam i już nawet nie wrzucam denek na bloga, bo wstyd ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To rób dwu/trzymiesięczne podsumowania :) Denka zawsze fajnie się czyta :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. ja nigdy tyle rzeczy w jednym miesiącu nie zużyłam. :D być może dlatego, że w kosmetyków pielęgnacyjnych mam tylko po jednym, np. jedna maska, jeden krem, jedna odżywka, jeden balsam itp. wyjątkiem jest szampon, zazwyczaj mam dwa.

      Usuń
    2. Ja miałam tak dobrą formę "zużyciową" przed wakacjami, a później trochę się pogorszyło ;) W sumie też staram się nie mieć otwartych więcej niż jednego czy dwóch kosmetyków z danego rodzaju, a raz jestem u mamy, raz u chłopaka i zwyczajnie ilość kosmetyków, z których korzystam musi się podwoić, bo nie da się wozić ze sobą wszystkiego ;)

      Usuń
  4. Fajne denko. Bardzo lubię te masło z Biedronki i krem do rąk z Isany.

    OdpowiedzUsuń
  5. mega dno! :D bardzo lubie to mleczko lirene :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Faktycznie mega! Oby tak dalej!

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow, to jest faktycznie mega denko! U mnie bardzo słabo w tym miesiącu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie musiałam się zbytnio starać ;) Pewnie w listopadzie będzie gorzej ;)

      Usuń
  8. muszę się przyjrzec temu balsamowi z green harmacy przy następnej wizycie w Ross :)
    pokaźne denko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko niestety nie ma go w każdym Rossmanie, raczej w tych większych... :)

      Usuń
  9. Super denko, ani jednego z tych kosmetyków jeszcze nie używałam, a mam ich pełno! Nie wiem, czy kiedykolwiek uda się wszystko skosztować, ale nie tracę nadziei :) Pozdrawiam, Blogging Novi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ważne, żeby wypróbować to, na co masz ochotę :)

      Usuń
  10. Dziękuję za pochwałę moich włosów :-)
    Twoje denko jest imponujące, a ja jak zawsze będę się zachwycała peelingiem tutti frutti :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może faktycznie ta Twoja wersja brzoskwiniowa jest fajniejsza :)

      Usuń
  11. Krem do mycia twarzy z Alterry mam i również bardzo lubię, jego zapach podobał mi się od samego początku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja musiałam się przyzwyczaić, ale teraz zupełnie mi nie przeszkadza, a nawet go lubię :)

      Usuń
  12. Wow, pokaźne dno :D Muszę koniecznie wypróbować balsam do włosów z GP- mam sporo kosmetyków z tej firmy, jednak balsamu jeszcze nie wypróbowałam, choć wiele osób go poleca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też chętnie wypróbuję jakieś inne wersje niż aloesowa :)

      Usuń
  13. uuu kochana ale zuzyłas dużo produktów!;) na prawdę mega denko;) no proszę, to się chwali zużywac kosmetyki do denka;) pozdrawiam serdecznie i czekm na następne;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przynajmniej mój chłopak mnie chwali, że mam dobrą moc przerobową :D I nie marudzi na moje zapasy :D:D:D

      Usuń
  14. I ja jestem zła na Rossmanna, że wycofali ten krem do mycia twarzy z Alterry. Zużyłam nieskończoną ilość opakowań, świetny produkt!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie tak mi się wydaje, że go wycofali! Nigdzie nie mogę go znaleźć, a tak bardzo go lubiłam... I to znowu tak bez ostrzeżenia :(

      Usuń
    2. eeej dziewczyny przestraszyłyście mnie nie niezmiernie bo ja się w nim zakochałam i nie wiem czy kolejne wycofanie zniosę (wczoraj byłam w Ross i wydawało mi się że go widziałam ale wtedy tej notki jeszcze nie czytałam) dziś pojadę sprawdzić ochsz okropni są !

      Usuń
    3. Niestety nie widziałam, żeby w ogóle było na niego miejsce na półce, więc chyba niestety :(

      Usuń
  15. świetnie Ci poszło i to się nazywa denko:)
    co do Intimea miałam białą emulsję i była okropna, ale spróbuję jeszcze żelowy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie obie wersje się sprawdziły i nie czuję między nimi różnicy...

      Usuń
  16. Nie mała ilość produktów :) wspomniałaś tu o peelingach też, a ja właśnie zamierzam jakiś kupić i nie wiem jaki :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zależy czego od nich oczekujesz, jak bardzo mają zdzierać, jaki masz stosunek do parafiny itp :)

      Usuń
  17. Wycofali krem z Alterry? A ja nawet nie zdążyłam spróbować. A może to braki wynikające z poprzedniej gazetki promocyjnej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety wątpię w braki asortymentowe. Nie mogłam go znaleźć w trzech Rossmanach, a na półkach nie było nawet miejsca na niego :(

      Usuń
  18. No! Piękne zużycia:) Mój nos odrzucał zapach tego masła z Biedronki.

    OdpowiedzUsuń
  19. Duże denko, gratuluję tylu zużyć :) Również lubię biedronkowe masełka do ciała :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Niezły zestaw! robi wrażenie :)
    A powiedz mi Azję lubisz czy tylko Afryka? Mnie osobiście te masła nie podeszły :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obie wersje bardzo polubiłam, choć Afrykę nieco bardziej :)

      Usuń
    2. A masz może ochotę na Azję? :)

      Usuń
    3. Czyżbyś miała zbędną sztukę? ;> U mnie się nie zmarnuje jeśli chcesz się jej pozbyć :D

      Usuń
    4. Mam dwie sztuki :D i od dłuższego czasu czekają na nowy dom :))) Napiszę e-maila.

      Usuń
    5. Nie obraziłabym się :D W takim razie czekam :D

      Usuń
  21. Naprawdę poszło Ci bardzo dobrze z zużywaniem ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Mega denko ;) Gratuluję tylu zużyć ;) ja nie mogę się zmobilizować do zbierania opakowań ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mi zaczęło to sprawiać mega radość :D Zwłaszcza jak puste pudełka wysypują się z torby :P

      Usuń
  23. Gratuluję :)
    U mnie denko było również spore :D Miejsca na półkach więcej, więc i dla mnie lepiej :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie przejaśniło się tylko chwilowo znając życie ;)

      Usuń
  24. Chyba nie mialam nic z tych produktow.
    Swietnie ci poszlo

    OdpowiedzUsuń
  25. Ale dno!:)
    Muszę wypróbować krem do rąk Isany i podkład mineralny!

    OdpowiedzUsuń
  26. Spore zużycia :)
    Przyjemnie się na to patrzy.

    Krem Isany z olejkiem migdałowym również bardzo lubię.
    Niestety, nie wiem, czy nie został już wycofany, bo od jakiegoś czasu nie widzę go na półkach Rossmanna. Aktualnie mam ten z kwiatem pomarańczy - bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście z większości Rossmanów już zniknął, ale chyba jeszcze niedawno gdzieś go widziałam... Ten z kwiatem pomarańczy też jest fajny, ale migdałowy podobał mi się ciut bardziej :)

      Usuń
  27. Również miałam ten płyn micelarny Maybelline i zastanawiałam się, czy tylko mi dobrze służył ;) Szkoda, że nie widziałam go nigdy bez zestawu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Nie obraziłabym się, gdyby był dostępny normalnie na półkach :)

      Usuń
  28. Ooo na bogato te zużycia, bardzo fajne zestawienie z tymi następcami :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja wciąż poluję na to masło z Biedronki... Mam nadzieję, że znowu się pojawi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No mogłyby, bo póki co żal mi napoczynać zapasy ;)

      Usuń
  30. Jako nowa czytelniczka - gratuluję udanego denka :)
    Jestem zaskoczona, bo nigdy nie słyszałam o masłach z Biedronki, ale Twoja recenzja produktu skłoniła mnie do tego, aby zacząć polować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)

      Te masełka zdarzają się w ofercie przy okazji gazetek urodowych,teraz niestety dawno już ich nie widziałam :(

      Usuń
  31. Karocia, faktycznie gigantyczne to denko! Chętnie wypróbuję ten balsam z aloesem GP, moim włosom przydałoby się nawilżenie. I widzę, że Smackersa już wykorzystałaś! A malowałaś się nim podczas targów, pamiętam:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nie mówiłam?! ;)

      Ale masz dobrą pamięć :D Strach przy Tobie cokolwiek powiedzieć czy zrobić, bo zaraz do archiwum zapiszesz ;))))

      Usuń
  32. oj faktycznie ładnie Ci poszło:) zazdroszczę i gratuluję:)

    OdpowiedzUsuń
  33. matko, córki i teściowo, jak Ty żeś to zrobiła? :D wielkie brawa! mnie moje denko dobija, bo zamiast iść mi coraz lepiej, to idzie coraz gorzej :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O matko i córko :D Normalnie ;)) Mi szło gorzej w wakacje, a teraz od dwóch miesięcy jest kumulacja :P

      Usuń
  34. Uwielbiam to Biedronkowe masło :) Peeling Daxa czeka na dalsze testy :)
    Gratuluję tyyyyyyyyyyylu denek!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :)

      Te masełka są baaardzo udane :)

      Usuń
    2. Zgadza się! Szkoda, że nie ma ich w stałej ofercie :(

      Usuń
  35. Ja wczoraj kupiłam krem do rąk z Isany właśnie z kwiatem pomarańczy i zapach jest genialny.!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, jest bardzo przyjemny :) Choć mi czasami pachnie też trochę jak róże, takie w wazonie :]

      Usuń
  36. Ciekawa jestem kiedy uda mi się zrobić tak olbrzymie denko! ;) Gratuluję, skusiłaś mnie na masło BeBeauty i jakiś produkt Alterry ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wystarczy oprzeć się pokusie używania wszystkiego na raz, a wtedy samo pójdzie :)

      Usuń
  37. Rzeczywiście mega denko!:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  38. Odpowiedzi
    1. Widziałam właśnie, że u Ciebie też sporo poszło :)

      Usuń
  39. no właśnie też strasznie się boję, że Rossmann wycofał ten genialny krem do mycia twarzy Alterry, gdyż również nie mogę go znaleźć :(((( buuuu, uwielbiam ten produkt!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też go bardzo lubię, ale naprawdę nie mogę go nigdzie znaleźć... Kolejny produkt, który wycofali cichaczem :/

      Usuń
    2. ja z kolei bardzo żałuję, że w polskiej ofercie nie ma kremu z granatem :/
      Ściągam go z Niemiec bo jest fenomenalny! a pomyśleć, że poznałam go przez przypadek :)

      Usuń
  40. Omamo, to się nazywa denko! ;) Czekam na tę notkę o LL :D

    OdpowiedzUsuń
  41. ogromne denko! :) tylko pogratulować tylu zużyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  42. Faktycznie mega denko:) Muszę się chyba sprężyć i zużyć swoje końcówki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz ile z tego satysfakcji i miejsca na półkach? ;)

      Usuń
  43. oo jaa le duzo zuzylas:). Tez lubie luksje, tutti frutti i isanne:)

    OdpowiedzUsuń
  44. Niezłe denko, teraz można uzupełnić zapasy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze chwilę, jeszcze trochę mam na półkach, więc staram się nie gromadzić więcej ;)

      Usuń
  45. Udane denko :) Sama jeszcze nic nie miałam z tych rzeczy, muszę w końcu kupić jakiś peeling z Prefecty, o ile znajdę taki bez parafiny...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to ja znowu polecę peelingi z The Secret Soap Store dostępne w Naturach lub Super-Pharm. Są bardzo skuteczne i nie mają zupełnie parafiny :)

      Usuń
  46. Gratuluje mega denka i z niecierpliwoscia czekam na recenzje podkladu z lily lolo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno będzie, ale myślę, że bliżej końca miesiąca :)

      Usuń
  47. O poszalałaś gratuluje;D
    Muszę się zmobilizować do zużywania:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba jakoś usprawiedliwiać zakupy ;) A im więcej zużyję, tym mniejsze wyrzuty sumienia mam :P

      Usuń
  48. Bardzo chcę wypróbować krem do mycia twarzy z Alterry :) Niestety w moim mieście w Rossmanie nie mogę na niego natrafić więc szukam dalej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że niestety je wycofano... W ogóle z półek zniknęło 90% oferty Alterry do pielęgnacji twarzy... :(

      Usuń
  49. Z wszystkich tych produktów znam tylko jeden - płyn micelarny Maybelline, który dostałam gratis do zakupów baaaardzo dawno temu. Pamiętam jednak, że był dobry :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, u mnie również świetnie się sprawdzał :)

      Usuń
  50. gratuluję zużyć i oby tak dalej:)

    OdpowiedzUsuń
  51. Faktycznie kumulacja :) Moje dwumiesięczne denko było sporo mniejsze ;p

    Co do masło z Biedronki - mam chyba jeszcze resztki Brazylii i Azję :)
    Ten micel co był w zestawie z tuszem Maybelline też mam, chyba nawet go nie wypróbowałam ;p
    Zaciekawił mnie balsam (odżywka) do włosów z GP, muszę się przyjrzeć bliżej produktom tej firmy.
    Krem Isana migdałowy do rąk też bardzo lubię, jeszcze mam chyba z połowę, jest bardzo wydajny. :)
    Czekam na recenzję tuszu MF. Od dawna się na niego czaję ;p

    OdpowiedzUsuń
  52. Witam!
    Ostatnio przeglądając różne blogi i trafiając na posty typu "projekt denko" zastanawiałam się nad powiedzmy dobroczynnym wykorzystaniem plastikowych zakrętek z butelek po kosmetykach. Nie wiem czy ktoś już o tym pisał w odniesieniu właśnie do projektu denko, ale przecież jest akcja zbierania plastikowych zakrętek. Ja sama nie mam bloga, ale jest tyle blogerek, które mogłyby dodać po jednym zdaniu w takim poście. W końcu mnóstwo dziewczyn czyta blogi a nie oszukujmy się kosmetyki zużywamy litrami:) Co o tym myślisz? Jedna osoba cudów nie zdziała, ale przecież kobiety kochają zużywać kosmetyki, więc nie jest to dużym wysiłkiem zebrać zakrętki z wrzucić je do pudełek, których wokół jest mnóstwo ;):)
    Pozdrawiam, szachrajka :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Jestem ciekawa kul, peelingu Peeling cukrowy Tutti Frutti melon & arbuz; Farmona nie miałam, ale miałam inną wersję zapachową :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz! :)

Jeśli chcesz zareklamować swój blog w komentarzu, to zanim zostawisz swój adres, przeczytaj ostatnią notatkę i wypowiedz się na jej temat nieco bardziej obszernie niż tylko "fajna notka". Jeśli sama piszesz bloga, to na pewno potrafisz wyrazić swoją opinię poprzez komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Blog template designed by SandDBlast